„Rzeczpospolita” ujawniła treść sms-a rozsyłanego do członków PO przed „Błękitnym marszem”. Mowa w nim o „obowiązkowej obecności” na proteście, który będzie miał miejsce 7 maja w Warszawie pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie”.
Dziennik dotarł do wiadomości rozsyłanej w piątek do działaczy Platformy Obywatelskiej: „Szanowni Państwo, członkowie i sympatycy PO, kompletujemy listę osób na ogólnopolski Marsz przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie w dniu 7 maja”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dalej czytamy: „Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii (poseł, senator, radny, burmistrz, wójt, prezydent, pracownik biura) ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi. Koszt przejazdu pokrywa Platforma. Na Państwa potwierdzenia SMS z nazwiskami, oczekuję do jutra do godz. 12.00 (do soboty 30.04. – red.). Mile widziani są Wasi przyjaciele, rodzina, znajomi – proszę tylko o podanie ich imion i nazwisk”. Jak zauważa „Rzeczpospolita” w oryginale wiadomości nie było polskich znaków.
Organizatorem protestu jest Komitet Obrony Demokracji, a udział w nim zapowiedziała Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe, a także Barbara Nowacka, reprezentująca Inicjatywę Polską, stowarzyszenie samorządowców, aktywistów i działaczy społecznych o poglądach lewicowych i prounijnych.
Udziału w przedsięwzięciu odmówił ruch Kukiz’15
Źródło: rp.pl
luk