Pół godziny trwała rozmowa w cztery oczy prezydenta Andrzeja Dudy z goszczącą w naszym kraju kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Spotkanie, na prośbę strony niemieckiej, odbyło się bez udziału innych osób, nawet tłumaczy. O jego szczegółach poinformował dziennikarzy minister Krzysztof Szczerski. Jak powiedział, oboje politycy rozmawiali przede wszystkim o przyszłości Unii Europejskiej, relacjach transatlantyckich i konflikcie na Ukrainie, w tym perspektywach jego rozwiązania. Zastanawiali się także, jak „zachować trwałość więzi transatlantyckich, która jest wartością i która jest istotna zarówno z perspektywy polskiej, jak i niemieckiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent i pani kanclerz rozważali kwestię reform, które miałyby przywrócić zaufanie obywateli do UE, a także możliwość właściwego funkcjonowania Unii, między innymi w aspekcie rynkowym.
– W tych wszystkich trzech kwestiach – potrzeby więzi atlantyckiej i znaczenia tej więzi dla bezpieczeństwa Europy, przyszłości Europy i reformy, by dawała możliwość odzyskania zaufania i dawania nowego impulsu rozwojowego dla gospodarski europejskiej oraz kwestii przyszłości Ukrainy, zwłaszcza sposobu rozwiązywania tego konfliktu – między Polską i Niemcami fundamentalnych różnic nie ma – ocenił minister. – Berlin i Warszawa stanowią jeden z filarów polityki europejskiej – dodał.
– Musimy poczekać na to, w jaki sposób w praktyce będą się te więzi kształtowały – powiedział prof. Szczerski o relacjach atlantyckich. – Ważne jest po naszej stronie to, żeby Europa, żeby także liderzy polityczni Europy dawali jasny sygnał do tego, że więź atlantycka jest istotna dla bezpieczeństwa i Europy, i Stanów, i że to jest wspólny interes, dlatego że bardzo wyraźnie trzeba podkreślić to, że bezpieczna Europa jest także interesem USA – przekonywał.
– Każdy, kto dzisiaj tę więź atlantycką podważa, działa na szkodę także Europy – stwierdził.
Źródło: gosc.pl, tvp.parlament.pl
RoM