Decyzją Sądu Najwyższego sprawa tzw. prowokacji na Chłodnej może wrócić na salę rozpraw. Sprawcy pozostawienia w mieszkaniu ks. Popiełuszki materiałów umożliwiających jego bezprawne zatrzymanie dotychczas nie usłyszeli zarzutów. W październiku 2019 warszawski Sąd Okręgowy umorzył toczące się przeciwko nim postępowanie karne z powodu przedawnienia.
Wyrok Sądu Najwyższego może przywrócić aktualność postepowaniu karnemu przeciwko funkcjonariuszom SB odpowiedzialnym za aresztowanie ks. Popiełuszki. Aparatczycy do dziś nie ponieśli kary za podłożenie w mieszkaniu księdza broni i kontrabandy, których posiadanie było podstawą pozbawienia go wolności. W 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie, za aprobatą wyższej instancji, umorzył sprawę, orzekając o jej przedawnieniu. Teraz jednak stołeczny Sąd Apelacyjny będzie musiał zweryfikować decyzję SO sprzed dwóch lat.
Czy wreszcie poznamy prawdę? Jest decyzja SN: Umorzenia sprawy prowokacji wobec ks. Popiełuszki do ponownego zbadania https://t.co/AEMD9jVtaZ
Wesprzyj nas już teraz!
— wPolityce.pl (@wPolityce_pl) December 9, 2021
Oskarżonymi w sprawie jest trzech funkcjonariuszy SB, skazanych później za zabójstwo męczennika. Dziś od dawna przebywają na wolności, większość po spędzeniu w więzieniu 25 lat. Jeśli zostanie im udowodniona odpowiedzialność za prowokację przy ul. Chłodnej, mordercy mogą zostać raz jeszcze osadzeni.
Źródła: wpolityce.pl
FA