O sprawie zawieszenia Przemysława Babiarza przez władze TVP rozpisują się kolejne światowe media. Miliony odbiorców dostrzegają orwellowskie przestępstwo „myślozbrodni”, w tym przypadku polegające na interpretacji utworu „Imagine” Johna Lennona w duchu komunizmu.
Przemysław Babiarz, znany i doświadczony dziennikarz sportowy komentował ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W pewnym momencie z głośników wybrzmiała piosenka „Imagine” Johna Lennona. „Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety” – powiedział Babiarz, odnosząc się do tego utworu.
Jeszcze tego samego dnia, dyrekcja TVP poinformował o zawieszeniu dziennikarza, który „nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich”.
Wesprzyj nas już teraz!
O sprawie rozpisują się media na całym świecie, m.in. amerykański „The Washington Post”. Gazeta przypomniała, że Polska od zakończenia drugiej wojny światowej znajdowała się pod narzuconym przez Związek Radziecki komunistycznymi rządami. Był to okres, który wciąż budzi wielkie emocje. Dodano, że decyzję TVP krytykowało również wielu lewicowych komentatorów.
Z kolei niemiecki „Bild” ocenił, że Babiarz „kpił” z przesłania utworu. Słowa dziennikarza uznał za „skandaliczne”.
W bardziej obiektywnym tonie, sprawę opisał czeski portal echo24.cz, niemiecki rnd.de, czy nawet nowozelandzki serwis 1news.co.nz.
Interia.pl sugeruje, że na skutek protestu, Babiarz może wrócić do komentowania imprezy. Za kolegą po fachu mieli wstawić się Włodzimierz Szaranowicz, Dariusz Szpakowski czy Jarosław Idzi. Osobny komentarz napisała w tej sprawie Anna Popek.
„Pracowałam z nim przez długi czas. Znam jego erudycję, doskonała pamięć, obszerną wiedzę z dziedziny historii m. In. Znam kulturę osobistą i wrażliwość. Sumienny, pracowity zawsze doskonale przygotowany. Lubiany przez widzów i przez kolegów. I takiego pracownika neotelewizja zwalnia za jedno słowo” – napisała dziennikarka.
Źródło: interia.pl / dorzeczy.pl
PR
W TYM MIEJSCU możesz podpisać petycję „Murem za Przemysławem Babiarzem”, zaadresowaną do dyrekcji TVP w celu przywrócenia cenionego dziennikarza do pracy.