Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny przygląda się sprawie aborcji, podczas której miało urodzić się żywe dziecko, któremu następnie pozwolono skonać. Na razie nie ma decyzji o objęciu postępowania specjalnym nadzorem, ale jest na to szansa!
Z apelem do Zbigniewa Ziobry, Prokuratora Generalnego „o objęcie bezpośrednim nadzorem postępowania, które prowadzone jest w sprawie śmierci dziecka narodzonego w wyniku nieudanego zabiegu aborcji, co miało miejsce w nocy z 6 na 7 marca 2016 r. w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie” za pośrednictwem platformy protestuj.pl zwróciło się już ok. 10 tys. osób.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak usłyszeliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości, głosy te docierają do adresata, a cała sprawa jest ministrowi dobrze znana. – Sprawa jest obserwowana i budzi zainteresowanie Prokuratora Generalnego. Na razie Pan Minister nie będzie podejmował bezpośrednich działań, gdyż sprawą zajmuje się właściwa prokuratura – powiedział nam Sebastian Kaleta, rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. Dopytywany czy wnioskowana przez obywateli interwencja PG jest rozważana powtórzył, że w sprawie toczy się postępowanie prokuratorskie.
Apel dotyczy także udzielenia opinii publicznej informacji dotyczących praktyk stosowanych przez personel medyczny szpitala, w tym czy przy wykonywaniu aborcji używano zakazanych w Polsce środków wczesnoporonnych, czy dziecko – jak donoszą media – urodziło się żywe oraz czy prawdą jest, że nie podjęto próby ratowania dziecka, a pozwolono na jego długie i bolesne konanie.
Społeczeństwo oczekuje też na jasną odpowiedź czy opisane czyny są dozwolone w polskim prawie, a jeśli nie, to czy osoby odpowiedzialne zostały wskazane i odpowiedzą za naruszenia prawa.
MA