Na podstawie aktu oskarżenia prokuratury IPN Sąd Rejonowy w Cieszynie skazał byłego Komendant Wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie na 3 lata więzienia. Taki sam wyrok w warszawskim sądzie usłyszał Józef O., były funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa.
Józef K. były Komendant Wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie, został skazany przez Sąd Rejonowy w Cieszynie na 3 lata pozbawienia wolności za to, że w okresie od 12 do 16 grudnia 1981 roku, działając na szkodę dobra społecznego i jednostki, przekraczając przysługujące mu uprawnienia, dopuścił się zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości, wydając decyzje o internowaniu z powołaniem się na nieistniejący dekret z dnia 12 grudnia 1981 roku o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego. W ten sposób Józef K. doprowadził do bezprawnego pozbawienia wolności 63 osoby. Działania komendanta MO stanowiły represje za podjętą przez działaczy Solidarności działalność związkową, były również naruszeniem prawa człowieka do wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Nie wiadomo jeszcze czy będzie od niego apelacja.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym samym czasie, również na podstawie aktu oskarżenia pionu śledczego IPN, Sąd Okręgowy w Warszawie do 3 lata więzienia podwyższył wymiar kary dla Józefa O. byłego funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa w Sanoku oraz Kolbuszowej. 14 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Legionowie łagodnie potraktował UB-eka, który znęcał się nad żołnierzami podziemia, skazując go na 2 lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem kary na 4 lata. Do tego werdyktu apelację złożyła Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Rzeszowie.
Tym razem Sąd Okręgowy w Warszawie skazał UB-eka na 3 lata bezwzględnego więzienia. Józef O. w latach 1945-46 był funkcjonariuszem PUBP w Kolbuszowej i Sanoku. Przeprowadzone przez prokuratora IPN śledztwo, a następnie postępowanie sądowe pozwoliło na udowodnienie mu przestępstw stanowiących jednocześnie zbrodnie komunistycznie i zbrodnie przeciwko ludzkości. Było to bezprawne pozbawienie wolności dwóch działaczy Armii Krajowej z okolic Kolbuszowej i Sanoka oraz fizyczne i moralne znęcanie się nad nimi. Józef O. w czasie przesłuchań bił członków AK pałką i wyciorem karabinu po całym ciele i raził ich prądem elektrycznym. Przemoc miała ich zmusić do złożenia żądanych wyjaśnień i przyznania się do zarzucanych im przestępstw.
Adam Białous