Niecałe dwa miesiące przed igrzyskami olimpijskimi gubernator Rio de Janeiro ogłosił w piątek stan wyjątkowy i zażądał funduszy federalnych na pokrycie kosztów związanych z zapewnieniem podstawowych usług publicznych w czasie olimpiady. Już teraz z powodu braku ponad 5,56 mld dol. w budżecie stanowym gwałtownie pogorszyło się bezpieczeństwo obywateli.
„Potrzebne są środki nadzwyczajne w celu uniknięcia całkowitego załamania bezpieczeństwa publicznego, systemu opieki zdrowotnej, oświaty, transportu i ochrony środowiska” – głosi dekret gubernatora.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze Rio de Janeiro przekonują, że za braki w budżecie stanowym odpowiada utrzymujący się od dwóch lat kryzys na rynku naftowym. Znaczne wpływy stan czerpie ze sprzedaży tego surowca. Z powodu spadku cen, zmalały podatki do budżetu w całym kraju.
Dekret ukazał się w przededniu wizyty w Rio tymczasowego prezydenta Brazylii Michela Temera. Już wcześniej zapewnił on, że rząd federalny dostarczy niezbędnych środków, by wypełnić wszystkie zobowiązania związane z organizacją igrzysk.
Rio spodziewa się około 500 tysięcy zagranicznych gości podczas olimpiady. Brazylia obecnie znajduje się w jednym z najgorszych kryzysów ekonomicznych od lat 30. ubiegłego wieku, któremu towarzyszy afera korupcyjna z udziałem najwyższych urzędników państwowych. W ubiegłym miesiącu od władzy odsunięto prezydent Dilmę Rousseff.
Burmistrz Rio, Eduardo Paes, przekonuje jednak, że pomimo „awaryjnego finasowania”, stan w żaden sposób nie opóźni realizacji projektów olimpijskich. Paes podkreślił, że projekty budowlane – z wyjątkiem rozbudowy metra w Rio – zostaną ukończone na kilka dni przed otwarciem igrzysk olimpijskich. Wiele innych inwestycji już oddano do użytku.
Lokalny komitet organizacyjny olimpiady także zapewnia, że mimo złej sytuacji finansowej stanu, nic nie zagraża igrzyskom. Większość kosztów związanych z budową infrastruktury olimpijskiej rozłożono pomiędzy budżety miast, stanu i budżet federalny oraz fundusze prywatne. Władze regionu są zobowiązane zapewnić bezpieczeństwo publiczne i opiekę zdrowotną w Rio.
Spadek cen ropy naftowej spowodował aż 30-procentową redukcję budżetu bezpieczeństwa w stanie. Rio odnotowało w ostatnich miesiącach gwałtowny skok liczby zabójstw i ataków, co budzi obawy co do bezpieczeństwa w trakcie olimpiady.
W budżecie regionalnym zabrakło ponad 19 miliardów reali, tj. 5,56 mld dol. W ubiegłą środę Fitch Ratings obniżyła rating długu Rio do B- z B+, argumentując, że państwo cierpi „na szybko pogarszającą się płynność”.
Gospodarka największego państwa w Ameryce Łacińskiej skurczyła się o 5,4 proc. w pierwszym kwartale tego roku – wynika z danych rządowych. Szczególnie ucierpiał stan Rio de Janeiro bogaty w złoża ropy. Gubernator Francisco Dornelles powiedział dziennikarzom w piątek, że pieniądze pozyskane z budżetu federalnego, wskutek ogłoszenia stanu wyjątkowego, zostaną przeznaczone na zapewnienie bezpieczeństwa, transportu i opieki zdrowotnej.
– Chcę, by wszyscy mieszkańcy Rio de Janeiro zrozumieli, że stan przeżywa poważny kryzys finansowy. Wystąpił problem w sektorze naftowym. Jest recesja, cierpi branża hutnictwa i nasz sektor motoryzacyjny. Straciliśmy znaczne wpływy z podatku VAT i opłat licencyjnych z tytułu eksploatacji ropy. Ogłoszenie stanu wyjątkowego ma na celu zwrócenie uwagi każdego obywatela na poważny kryzys finansowy – mówił Dornelles.
Od końca ubiegłego roku, stan nie wypłaca na czas emerytur i wynagrodzeń. W szpitalach brakuje podstawowych materiałów eksploatacyjnych np. strzykawek i niektórych leków.
Źródło: reuters.com, cnn.com
AS
