20 maja 2021

Stanisław Michalkiewicz o Nowym Polskim Ładzie: Jarosław Kaczyński przelicytował opozycję

(Źródło: Stanisław Michalkiewicz/YouTube+TVP Info/YouTube)

Jarosław Kaczyński przelicytował wszystkich zanim zdążyli usta otworzyć – mówi Stanisław Michalkiewicz komentując w rozmowie z Pawłem Chmielewskim Nowy Polski Ład. Publicysta zauważa, że swoim działaniem prezes PiS zostawił dla opozycji wyłącznie tematy obyczajowe, które na razie nie dają szans na przejęcie władzy w kraju. Program partii rządzącej otwiera natomiast nowe polityczne drzwi dla Konfederacji – o ile ta zachowa się umiejętnie i zgłosi poważne propozycje dotyczące osób tracących ekonomicznie na planowanych zmianach podatkowych.

Ja bym wyróżnił dwa aspekty tego przedsięwzięcia: polityczny i ekonomiczny. One różnią się trochę między sobą. Jeśli chodzi o aspekt polityczny to jest majstersztyk. Naczelnik Państwa mógłby być bokserem bo (…) potrafi pójść za ciosem. No i właśnie to nam pokazał. Po 4 maja, kiedy to właściwie udało mu się wbić klina w nieprzejednaną opozycję – bo Lewica została zanęcona obietnicą wybudowania 75 tys. tanich mieszkań – postanowił znokautować opozycję i właśnie to zrobił. Dlaczego? Dlatego, że – jak pamiętamy – podczas ostatniej parlamentarnej kampanii wyborczej partie takie jak Platforma Obywatelska, Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Prawo i Sprawiedliwość licytowały się kto wyda więcej pieniędzy (tylko Konfederacja nie wzięła udziału w tej licytacji, ona odwrotnie: że wyda jak najmniej, ale jak najmniej będzie odbierała). No i Jarosław Kaczyński przelicytował wszystkich zanim zdążyli usta otworzyć. Co więcej: włączył do tego Nowego Ładu postulaty partii opozycyjnych, na przykład postulat Lewicy: tanie mieszkania, o których już wspominałem, a tu jeszcze dodane zostało, że właściwie cały kredyt może być spłacony takiemu kredytobiorcy przez państwo, no i likwidacja tak zwanych „umów śmieciowych”, czyli cywilnoprawnych, której domagała się Lewica. I teraz już Lewica właściwie nie ma innego wyjścia jak tylko się przyłączyć do tego, podpisać się pod tym. Ale oczywiście pod całością, bo nie można tego traktować wybiórczo. Jeśli chodzi o Platformę Obywatelską to została znokautowana, bo cały wiatr z żagli Naczelnik Państwa Platformie Obywatelskiej odebrał. Podobnie Polskiemu Stronnictwu Ludowemu – ocenia Stanisław Michalkiewicz w programie „Jaka jest prawda?”. Jego zdaniem prezes PiS zostawił partiom opozycyjnym (PO, PSL i Lewicy) wyłącznie tematy dotyczące LGBT, gdyż Nowy Polski Ład takich spraw nie dotyczy.

Stanisław Michalkiewicz: Zbudujemy NOWY ŁAD! Socjalizm ma się dobrze || Jaka jest prawda?

Wesprzyj nas już teraz!

Ale daleko się z tym nie zajedzie obecnie w Polsce – jeszcze póki co. A zwłaszcza Polskie Stronnictwo Ludowe daleko z tym nie zajedzie – zauważa publicysta. – Proszę zwrócić uwagę, że Naczelnik Państwa przemawiając przy okazji prezentacji Nowego Ładu zaprezentował się jako unus defensor wsi polskiej. Dotychczas na tym patencie jechało PSL, a tutaj się okazuje, że okres dobrego fartu może się skończyć. No więc majstersztyk – mówi Stanisław Michalkiewicz dodając, że dzięki Nowemu Polskiemu Ładowi Jarosław Kaczyński pozostanie nadal w centrum polityki.

Paradoksalnie dla Konfederacji to może być szansa, dlatego, że dzięki Nowemu Ładowi może się zaprezentować jako obrończyni wolnej przedsiębiorczości i klasy średniej. To jest duża szansa. Jeżeli to zrobią umiejętnie to mogą na tym wygrać – ocenia publicysta wyliczając elementy programu partii rządzącej.

To m.in. 30-krotnie podwyższona kwota wolna, co oznacza, że najbiedniejsi mogą nawet nie płacić podatku dochodowego. Ponadto podniesiony został do 120 tys. zł II próg podatkowy. Te zmiany Stanisław Michalkiewicz ocenia na plus. Jest jednak krytyczny wobec idei podatku dochodowego, gdyż wpływy z niego do budżetu nie są olbrzymia, a jego funkcjonowanie pozwala na kontrolę dochodów obywateli.

Stanisław Michalkiewicz: Zbudujemy NOWY ŁAD! Socjalizm ma się dobrze || Jaka jest prawda?

Stanisław Michalkiewicz mocno krytykuje natomiast skokowe rozszerzenie programów rozdawniczych oraz jest sceptyczny wobec likwidacji tzw. umów śmieciowych. Zwraca uwagę na oskładkowanie umów cywilnoprawnych i likwidację możliwości odliczania składki, co realnie oznacza wzrost opodatkowania.

Zwrócił także uwagę na słowa wicepremiera Jarosława Gowina, który podał koszt całego programu – 650 mld złotych do roku 2030, a więc około 70 mld rocznie. Polski budżet nie ma takich pieniędzy, co oznacza wzrost deficytu i zadłużenia. Trzeba je będzie finansować z inflacji, podatków pośrednich i zadłużania. Długu natomiast nie da się spłacać. Będą więc rosły koszty jego obsługi. Podatki zostaną natomiast przerzucone na konsumentów, zaś wzrost cen najbardziej zaboli najbiedniejszych. Skorzysta jedynie biurokracja – uważa Stanisław Michalkiewicz.

Na skutek skokowego rozszerzenia programów rozdawniczych coraz szersze kręgi obywateli zostaną ekonomicznie uzależnione od rządu. Zostaną zmuszone do tego, żeby jeść rządowi z ręki. To tak jak było za komuny: obywatele nie tylko byli uzależnieni politycznie jako od rządu, od władzy politycznej, ale również ekonomicznie musieli jeść władzy z ręki. I teraz zmierzamy do tego samego. To jest, moim zdaniem, najgroźniejszy skutek, dlatego, że nawet gdyby się zmieniła władza, to bardzo trudno będzie się z tego wycofać, jeżeli to już zostanie uruchomione. Te wszystkie programy będą miały charakter praw nabytych – to po pierwsze. A po drugie liczba obywateli objęta nimi będzie tak duża, że przy zachowaniu procedur demokratycznych nikt nie ośmieli się podnieść na to ręki. Chyba żeby pójść na skróty – ocenia dodając, że teoretycznie Nowy Ład powinien sprzyjać demografii, jednak w praktyce takie działania nie odniosą skutku – program Rodzina 500 plus nie zmienił sytuacji demograficznej, gdyż brak licznych dzieci to efekt zmian światopoglądowych w społeczeństwie Wobec tego programy być może będą mieć skutek, ale nie będzie on zasadniczy, przełomowy.

Z kolei czas pokaże, czy przedsiębiorcom zmiany mogą wyjść na plus. Tego, zdaniem Stanisława Michalkiewicza, dziś ocenić się nie da, gdyż gospodarka to skomplikowany system i rolę odgrywa w nim chociażby subiektywne poczucia na temat tego, czy praca się jeszcze opłaca.

 

CAŁE NAGRANIE MOŻNA ZOBACZYĆ TUTAJ:

Stanisław Michalkiewicz: Zbudujemy NOWY ŁAD! Socjalizm ma się dobrze || Jaka jest prawda?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij