We wtorek doszło do największych dotąd od momentu rozpoczęcia protestów demonstracji przeciwko władzom w Hongkongu. Na ulicę wyszli w większości studenci.
Policjanci zatrzymali 45 uczestników protestu. Jak podaje Reuters, lokalna telewizja miała pokazać funkcjonariuszy bijących i kopiących jednego z demonstrujących.
Wesprzyj nas już teraz!
Protestujący zatrzymali ruch na jednej z ważniejszych arterii, wychodząc we wtorek na ulicę. Do starć z policją doszło w tunelu. Policjanci użyli m.in. gazu łzawiącego.
Trwające od kilku tygodni protesty w Hongkongu to efekt sprzeciwu wobec ingerencji Pekinu w sprawy wewnętrzne byłej, brytyjskiej kolonii. Demonstrujący domagają się reform politycznych a także dymisji szefa lokalnej administracji.
Początkowo protesty zyskały szerokie poparcie mieszkańców miasta będącego jednym z czołowych centrów finansowych Azji. Jednak poparcie zaczęło się zmniejszać, kiedy przedłużające się protesty praktycznie sparaliżowały ruch uliczny i częściowo także życie całego miasta.
Źródło: „Polskie Radio”
ged