W wielu krajach panuje strach przed możliwością aktów terroru w okresie świąt Bożego Narodzenia. Informują o tym wolontariusze i dzieła pomocy. Według informacji niemieckiego dzieła „missio” w Nigerii, Egipcie, Pakistanie oraz w Indiach Kościół katolicki podwyższa środki bezpieczeństwa. Niezależnie od świąt Bożego Narodzenia sytuacja chrześcijan w krajach ogarniętych wojną i kryzysami jest „niezmiennie trudna”. Zaostrzone środki bezpieczeństwa wokół kościołów i na placach publicznych wprowadzono także w Wielkiej Brytanii oraz Francji.
Według „Daily Mail” po zamachu w Berlinie siły bezpieczeństwa kontrolują m.in. katedrę w Canterbury. Policja jest także bardziej obecna na publicznych imprezach w Wielkiej Brytanii. W sposób szczególny jest też chroniona paryska katedra Notre Dame, na którą we wrześniu br. usiłowano już dokonać zamachu.
Wesprzyj nas już teraz!
Z rozmów członków dzieła „missio” z organizacjami partnerski wynika, że najbardziej zagrożeni czują się chrześcijanie w Pakistanie. Wciąż nie mogą otrząsnąć się po zamachu podczas świąt wielkanocnych, kiedy to w Lahore śmierć poniosło 70 osób, w tym wiele świętujących rodzin. Wobec zbliżających się świąt Bożego Narodzenia arcybiskup Lahore, Sebastian Francis Shaw OFM mówił, że dla wielu jest to „wspomnienie tamtej traumy”.
W Egipcie kościoły, które nie były dotąd dobrze zabezpieczone, otrzymają lepsze środki bezpieczeństwa, m.in. powstaną wartownie, zostaną podwyższone mury wokół świątyń, oraz zwiększy się liczba pracowników ochrony. W zamachu, do jakiego doszło przed tygodniem, zginęło stu chrześcijan koptyjskich. Niemieckie Towarzystwo ds. zagrożonych narodów zwraca uwagę, że nigdy wcześniej ta grupa wyznaniowa nie była tak zagrożona.
W Nigerii przy okazji dużych świąt, a takim jest Boże Narodzenie, można oczekiwać krwawych incydentów wywołanych przez „kryminalistów o morderczej i niszczycielskiej energii”, ostrzega przewodniczący tamtejszej konferencji biskupów, abp Ignatius Kaigama. Ale chrześcijanie, przez lata terroru ze strony terrorystów z Boko Haram nauczyli się żyć w zagrożeniu i nie pozwolą się zastraszyć. Obecnie w najbardziej napiętej sytuacji żyją chrześcijanie w głównym regionie Boko Haram, stwierdził biskup diecezji Maiduguri, Oliver Dashe.
Chrześcijanie w Indiach najbardziej obawiają się aktów przemocy ze strony nacjonalistycznych ugrupowań hinduskich. – Każdego roku w Boże Narodzenie boimy się i nie mamy zaufania do sił bezpieczeństwa – powiedzieli niemieckiej agencji katolickiej KNA przedstawiciele Kościołów ze stanu Orisa, gdzie w 2008 roku doszło do pogromu chrześcijan. Zginęło tam wówczas 101 osób, a kilkaset zostało rannych. Zniszczono 8,5 tys. domów i 395 kościołów. Ponad 56 tys. chrześcijan zostało zmuszonych do opuszczenia swych miejsc zamieszkania.
Źródło: KAI
POz