Stowarzyszenie Marsz Niepodległości czuje się w obowiązku złożyć na Pańskie ręce uprzejme podziękowania za nieoceniony wkład w sukces organizacyjny i frekwencyjny XII Marszu Niepodległości – pisze prezes stowarzyszenia, Robert Bąkiewicz.
Jak zaznaczają organizatorzy wydarzenia, zeszłoroczny regres frekwencyjny związany z obostrzeniami w połączeniu z tegoroczną zapowiedzią uczestnictwa w Marszu Niepodległości Rafała Trzaskowskiego „napawał nas w ostatnich tygodniach niepokojem co do powodzenia” imprezy.
Wszystko zmieniło się jednak, kiedy prezydent Stolicy postanowił dołożyć wszelkich starań by zablokować organizację cyklicznego wydarzenia.
„Jakkolwiek spodziewaliśmy się utrudnień ze strony Ratusza, to skala ataków ze strony Pana i sędziowskiej kasty, szczerze nas zdumiała. Bardzo szybko jednak nabraliśmy przekonania, że owe ataki bardzo nam pomogą. Internet zalała fala deklaracji obecności w Warszawie w dniu 11 listopada” – zwrócił uwagę Robert Bąkiewicz. „Im bardziej aparat urzędniczy próbował nas unieszkodliwić, tym bardziej stanowczo patrioci obiecywali wziąć udział w Marszu. Pomimo wielu dzielących nas różnic, dziękuję Panu, Panie Prezydencie, za zmobilizowanie naszych sympatyków” – podkreślił.
Prezes Marszu Niepodległości wyraził również wdzięczność za podporządkowanie się apelowi Wojewody Mazowieckiego, który wezwał Rafała Trzaskowskiego do uprzątnięcia terenu wokół Ronda Dmowskiego, a szczególnie usunięcia kostki brukowej. „Prowokatorom chcącym zakłócać przebieg największej imprezy patriotycznej Europy brakło w ten sposób amunicji. Kilka wpływowych redakcji mocno rozczarowało się spokojnym przebiegiem Marszu Niepodległości i mogą Pana obwiniać za przyczynienie się do tego” – zauważył Bąkiewicz.
PR