W Korei Północnej głód jest tak straszliwy, że zdesperowani rodzice mordują dzieci i je zjadają. Tą wstrząsającą wiadomość podał portal yahoo.com, powołując się na doniesienia reporterów japońskiej agencji Asia Press. Wiadomość na ten temat ukazała się także w gazecie „The Sunday Times”.
„Podczas, gdy żona była w podróży służbowej mąż zabił najstarszą córkę, a ponieważ syn zobaczył, co zrobił, zabił również jego. Kiedy żona wróciła do domu zaproponował jej posiłek, mówiąc: 'Mamy mięso’” – czytamy na portalu yahoo.com. Kobieta o całej sprawie doniosła Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. Bezpieka odnalazła części ciał dzieci. Mężczyzna został stracony.
Wesprzyj nas już teraz!
Inny dziennikarz donosił o aresztowaniu dziadka, który wykopał szczątki swojego wnuka i je zjadł. Jeszcze inny zdesperowany Koreańczyk zabił swoje dziecko, poćwiartował je i ugotował. Wszystkie te osoby zostały aresztowane przez władze i stracone.
Wszystkie te mordy zostały popełnione z głodu. Portal zastanawia się czy tak wstrząsające doniesienia są prawdziwe. Redakcja zauważa, że wg doniesień reporterów Asia Press, którzy mają swoich tajnych współpracowników w Korei Północnej, głód jest szczególnie dotkliwy w Północnej i Południowej prowincji Hwanghae, podobnie, jak to miało miejsce w ub. roku.
O kanibalizmie w Korei Północnej głośno było w 2003 r., kiedy uchodźcy z tego kraju donosili o zabijaniu i zjadaniu dzieci oraz sprzedawaniu części ich zwłok jako mięso. Redaktor Mark Nicol z „The Daily Telegraph” pisał wówczas: „Agencje pomocowe są zaniepokojone doniesieniami uchodźców o tym, że dzieci są zabijane przez zdesperowanych ludzi, a zwłoki ćwiartowane na porcje i sprzedawane”.
W ubiegłym roku Koreę Północną nawiedziły sztormy i liczne powodzie. W rezultacie zniszczeniu uległy plony. O katastrofalnej sytuacji żywnościowej Korei Północnej może świadczyć fakt, że jeszcze latem 2012 roku reżim komunistyczny rozważał możliwość przyjęcia pomocy żywnościowej z Korei Południowej. „The New York Times” pisał wówczas, że być może dojdzie do pewnego przełamania wrogich stosunków. Ostatecznie jednak we wrześniu władze w Phenianie zrezygnowały z pomocy, twierdząc, że nie jest im ona potrzebna.
Według agencji Asia Press w 2012 roku z powodu głodu mogło umrzeć około 10 tys. osób.
Źródło: Yahoo.com, AS.
