Izraelskie wojsko poinformowało w środę, że wraca do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Armia od wtorku przeprowadziła serię ataków, oskarżając Hamas o naruszanie rozejmu. Według obrony cywilnej Strefy Gazy zginęło w nich 101 Palestyńczyków. W ostrzale wojsk izraelskich zginął jeden żołnierz.
Armia powraca do „egzekwowania zawieszenia broni” po serii ataków wymierzonych w „dziesiątki terrorystów i ich celów” – przekazało wojsko w serwisie X.
Zaznaczono, że operacja była odpowiedzią na naruszanie umowy przez Hamas. Armia dodała, że w ramach nalotów wojsko zaatakowało „30 terrorystów zajmujących stanowiska kierownicze w organizacjach terrorystycznych działających w Strefie Gazy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Szpitale zgłosiły śmierć co najmniej 101 osób, w tym 35 dzieci – powiedział agencji AFP Mahmud Basal, rzecznik kontrolowanej przez Hamas obrony cywilnej Strefy Gazy. We wcześniejszym komunikacie informował o co najmniej 50 ofiarach śmiertelnych, wśród nich 22 dzieciach, i ok. 200 rannych. Według agencji AP liczba zabitych może wzrosnąć, ponieważ wielu rannych jest w stanie krytycznym.
PAP
/ oprac. PR
Koniec pokoju na Bliskim Wschodzie. Netanjahu wydał rozkaz ataku na Strefę Gazy