W czwartkowy wieczór Sejm RP większością głosów przegłosował projektu ustawy „Prawo o prokuraturze”. Najważniejszą zmianą jest połączenie urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Teraz projekt trafi pod obrady wyższej izby parlamentu. By wejść w życie będzie musiał zostać podpisany przez prezydenta RP, Andrzeja Dudę.
Za proponowaną przez polityków Prawa i Sprawiedliwości ustawą głosowało 236 osób. Przeciwko rozwiązaniu było 209 polityków, 7 posłów wstrzymało się. Z kolei ustawę z przepisami wykonawczymi do reformy poparło 237 osób, przy 207 głosach sprzeciwu i 8 wstrzymujących się.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem wszystkich klubów opozycji proponowane przez PiS zmiany upolitycznią prokuraturę i spowodują kierowanie instytucją przez czynnego polityka – ministra. Partia rządząca „odbijała piłeczkę” mówiąc o zakończeniu nieudanego eksperymentu z czasów ekipy PO-PSL.
Projekt ustawy ma aż 100 stron. Najważniejszą zmianą zawartą w potężnej propozycji jest połączenie urzędu prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, tak jak to było w latach 1990-2010. Jeśli ustawa PiS wejdzie w życie to Andrzej Seremet zakończy kadencję.
Po zmianach prokurator generalny uzyska większe kompetencje i będzie mógł wydawać polecenia, zarządzenia czy wytyczne. Dotychczas istniejącą Prokuraturę Generalną zastąpi Prokuratura Krajowa. Zlikwidowana zostanie odrębna, korporacyjna Prokuratura Wojskowa.
Przed głosowaniem Sejm odrzucił liczne poprawki opozycji, zmierzające do okrojenia projektu z najbardziej kontrowersyjnych zmian. Doszło także do burzliwej dyskusji.
Źródło: tvn24.pl
MWł
