31 stycznia 2022

Suwałki dofinansują in vitro. Na nieetyczną procedurę samorząd przeznaczy pół miliona złotych

(DrKontogianniIVF / Wikimedia Commons)

Rada Miejska Suwałk po raz pierwszy przyjęła 3-letni program dofinansowania z kasy miejskiej in vitro. Prawicowi radni byli temu przeciwni, wskazując na nieetyczny charakter procedury sztucznego poczęcia.  

Dofinansowanie programu in vitro ma kosztować podatników – mieszkańców Suwałk, w ciągu trzech lat, pół miliona złotych.  Z dofinansowania będzie mogło skorzystać 60 par – 8 tysięcy dla każdej pary, czy to żyjącej w związku małżeńskim czy konkubenckim. Według wyliczeń miejskich urzędników z problemem niepłodności zmaga się około 2 tysiące par, żyjących w Suwałkach.

Przeciwko przyjęciu uchwały o dofinansowaniu in vitro byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że miasto powinno wspierać bezpłodne małżeństwa, ale metodami nie budzącymi kontrowersji etycznych. Wskazywali, że właściwsze byłoby wsparcie naturalnej metody leczenia niepłodności – naprotechnologii, którą to przyjęta uchwała wyklucza. Za przyjęciem uchwały in vitro głosowało 13 radnych – 9 było przeciwko.

Wesprzyj nas już teraz!

Ci, którzy głosowali przeciwko wskazywali, że zdecydował o tym system wyznawanych przez nich, konserwatywnych wartości. – Dla mnie jako katolika, jako dla osoby wierzącej, metoda in vitro jest nie do przyjęcia. Nie można dążyć do dobrych celów, poprzez działania nie etyczne – powiedział po  głosowaniu Jacek Juszkiewicz, radny PiS. Po części zgodził się z nim radny Kamil Lauryn z klubu „Łączą nas Suwałki”, który głosował za dofinansowaniem in vitro. – Metoda in vitro nie jest zgodna z nauką Kościoła – przyznał, jednak zaraz dodał – Ale my jesteśmy samorządem, my musimy widzieć problemy naszych mieszkańców, jednym z tych problemów jest bezpłodność – argumentował swój wybór dokonany podczas głosowania.

Podobny projekt finansowania in vitro jest już realizowany m.in. w Częstochowie, Łodzi czy Gdańsku. Ministerstwo Zdrowia z dniem 30 czerwca 2016 roku zakończyło finansowanie krajowego programu zapłodnienia pozaustrojowego, który wprowadził rząd PO – PSL. Od tego czasu coraz więcej samorządów forsuje finansowanie metody in vitro z publicznych pieniędzy.

W Polsce pierwsze dziecko (dziewczynka o imieniu Magdalena) przy użyciu metody tzw. zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro poczęło się w szpitalu uniwersyteckim w  Białystoku w roku 1987. Procesu sztucznego zapłodnienia dokonał zespół lekarzy pod kierownictwem dr Mariana Szamatowicza (ur. 1935 r), który jeszcze do niedawna był też aktywnym politykiem. Za PRL- u należał do PZPR. Za demokracji kilkakrotnie był radnym Sejmiku Województwa Podlaskiego, najpierw z listy SLD, a później PO. Szamotowicz wielokrotnie w publicznych wypowiedziach krytykował stanowisko Kościoła katolickiego, które nie akceptuje metody in vitro. 

W Polsce nie brakuje osób, które są przeciwne stosowaniu metody in vitro, wśród nich wielu lekarzy, którzy doskonale znają tę metodę. – Stoję na stanowisku, aby całkowicie zakazać stosowania metody zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Uważam tak, ponieważ podczas jej wykonywania, giną istoty ludzkie, będące na etapie rozwoju embrionalnego. Natomiast inne zarodki ludzkie zamrożone, tracą siły witalne i po ich odmrożeniu oraz podaniu do jamy macicy, możliwość normalnego ich rozwoju jest poważnie utrudniona – mówi dr Tadeusz Wasilewski, lekarz, specjalista ginekolog – położnik, który po kilkunastu latach uczestniczenia w programie in vitro, prowadzonym w jednej z polskich klinik, świadomie ją porzucił i od kilkunastu lat prowadzi w Białymstoku klinikę leczenia niepłodności naturalną metodą – naprotechnologią. 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram