Brazylijczycy bardzo późno doczekali się pierwszej kanonizacji swego rodaka. Miała ona miejsce w roku 2007, a ogłosił ją Ojciec Święty Benedykt XVI podczas wizyty w São Paulo. Żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku Święty jest wciąż obecny w życiu obu Ameryk i świata. W roku jego kanonizacji miał miejsce cud przywrócenia do życia dziecka pewnej kobiety, która wedle badań poroniła. Stało się to za sprawą sposobu, jakiego w podobnych przypadkach używał sam brat Antoni – polecając połknięcie pigułki zrobionej z papierka z wypisaną modlitwą: Post Partem Virgo, Inviolata Permansisti, Intercede Pro Nobis Sancta Dei Genetrix (po porodzie, Dziewico, pozostałaś nienaruszona, przyczyń się za nami, święta Boża Rodzicielko). To cudowne zdarzenie kieruje naszą uwagę ku szczególnemu nabożeństwu do Matki Bożej, jakim odznaczał się Antoni Galvão.
Antonio Galvão de França, urodzony w miejscowości Guaratinguetá w stanie São Paulo, był synem portugalskiego imigranta i Isabel Leite de Barros wywodzącej się z ziemiańskiej rodziny zasłużonej dla kraju. W domu odebrał dobre wychowanie, następnie został w wieku trzynastu lat posłany do kolegium jezuickiego na naukę. Zafascynował się tam ideałem życia zakonnego i chciał wstąpić w szeregi Societatis Iesu. Ojciec polecił mu jednak wybrać zakon franciszkański z powodu nagonki na jezuitów, jaka trwała już w latach pięćdziesiątych XVIII wieku, a w roku 1773 zakończyła się oficjalną kasatą zgromadzenia.
Okazało się to opatrznościowe dla młodego Antoniego, który rozmiłował się ewangelicznej prostocie reguły świętego Franciszka. Mówił o tym Benedykt XVI w homilii kanonizacyjnej: „Franciszkański charyzmat, którym żył w duchu Ewangelii, wydał wspaniałe owoce dzięki jego świadectwu gorliwości w adorowaniu Najświętszego Sakramentu, roztropnej i mądrej opiece duchowej nad ludźmi, którzy go o to prosili, a także dzięki wielkiemu nabożeństwu do Maryi Niepokalanie Poczętej, za której «syna i niewolnika» zawsze się uważał”.
Wesprzyj nas już teraz!
Bratu Antoniemu dane było poznać wielką i niepowtarzalną tajemnicę, jaką sama Matka Boga powierzyła świętemu Ludwikowi Marii Grignon de Montfort – tajemnicę szczególnego wybraństwa, na które decyduje się niewielu katolików – mianowicie słodkiej niewoli miłości Najświętszej Maryi Panny, polegającej na spełnianiu wszystkiego z Nią i przez Nią, na należeniu we wszystkim do Jezusa przez Maryję. Przez nią Święty czynił cuda już za życia i z Nią dzielił wszystkie trudy podejmowane dla Boga. Akt oddania się w niewolę podpisał własną krwią w roku 1766, w trzy lata po przyjęciu święceń kapłańskich w Rio de Janeiro.
Ojciec Antoni od św. Anny zasłynął w okolicy jako wytrawny spowiednik, do którego zjeżdżali z różnych stron ludzie pragnący obmyć dusze w sakramencie pokuty i otrzymać trafne rady duchowe, których mogli się spodziewać choćby z tego względu, iż spowiednik był obdarzony nadprzyrodzoną zdolnością przeglądania sumień. Do chorych i umierających chodził on zawsze pieszo, przynosząc Pana Jezusa, i już w drodze podejmując umartwienie w intencji ich ostatniej walki o zbawienie wieczne.
Z inicjatywą i staraniem Świętego związane jest powstanie placówki dla chorych i ubogich Mosteiro da Luz w São Paulo, który to obiekt wraz z należącym doń kościołem został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ojciec Antoni osobiście nadzorował prace, a gdy było trzeba, pracował nawet jako murarz. Było to – oprócz wielkiego plonu dusz doprowadzonych do Boga – dzieło jego życia i tam właśnie spoczęły jego doczesne szczątki, gdy odszedł do Pana w roku 1822. Beatyfikację ogłosił Ojciec Święty Jan Paweł II w roku 1998.
Kościół wspomina św. Antoniego od św. Anny 25 października.
FO