Grzegorz biskup Tours znany jest głównie z dzieła znanego pod tytułem Historia Francorum (czyli Historia Franków). Jest to dzieło bardzo ważne nie tylko ze względów historiograficznych (dostarcza ono wielu ciekawych informacji o życiu ludu, który współtworzył dzieje chrześcijańskiej Europy), ale również z punktu widzenia historii idei czy po prostu założeń ideowych średniowiecznej Christianitas. Ambicją autora było bowiem nie tyle zrelacjonowanie historii Franków, ile raczej apologia porządku, którym winne rządzić się katolickie społeczności.
Święty otrzymał na chrzcie imiona Jerzy Florentyn (Georgius Florentius), a urodził się w arystokratycznej rodzinie żyjącej w Galii. Był prawnukiem św. Grzegorza biskupa Langres (został on biskupem po śmierci żony), na którego cześć przyjął imię po przyjęciu nominacji biskupiej. Został wcześnie osierocony, a wychowaniem chłopca zajął się ówczesny biskup Clermont, św. Gallus. On to, wraz ze św. Nicecjuszem (późniejszym biskupem Lyonu) umożliwił swemu młodemu krewnemu Jerzemu Florentynowi dostęp do dzieł klasyków i pisarzy chrześcijańskich, dzięki czemu zdobył on wykształcenie.
Rozczytywał się w dziełach historycznych, zarówno klasycznych, jak i chrześcijańskich (między innymi w Historii kościelnej Euzebiusza z Cezarei czy też w Aktach męczenników), co zaowocowało jego późniejszym pisarstwem historycznym. Zostawił po sobie takie dzieła, jak Chwała męczenników (Liber in gloria martyrum), Chwała wyznawców (Liber in gloria confessorum), poszczególne żywoty świętych czy też dzieło o życiu Ojców Kościoła (Liber vitae patrum).
Wesprzyj nas już teraz!
W 567 roku przyjął święcenia kapłańskie i w jakiś czas po tym ciężko zachorował. Nie tracąc nadziei na odzyskanie zdrowia, udał się do grobu św. Marcina z Tours, gdzie rzeczywiście został uzdrowiony. W 577 roku po śmierci biskupa Tours został obrany jego następcą przez aklamację duchowieństwa i ludu. Posługę pasterską w tej diecezji pełnił aż do śmierci. Wsławił się między innymi działalnością pokojową podczas wojny domowej, jaka wybuchła między synami Lotara I po jego śmierci.
Zmarł najprawdopodobniej 17 listopada 594. Nie chciał, by jego doczesne szczątki spoczęły w sposób uprzywilejowany w kościele katedralnym, lecz wyraził wolę pochowania go w bazylice św. Marcina, którego wstawiennictwu zawdzięczał uratowanie życia w młodości. W VII wieku św. Audoen z Rouen wystawił Grzegorzowi z Tours mauzoleum, zniszczone następnie podczas najazdu Normanów, potem na powrót odbudowane.
Kościół wspomina św. Grzegorza z Tours 17 listopada.
FO