10 kwietnia 2012

W czasie, gdy oczy przyszłego świętego ujrzały po raz pierwszy światło Bożego dnia, Królestwo Toledańskie utworzone w Hiszpanii przez Wizygotów trwających uparcie przy dawno potępionej przez Papieża i Cesarza herezji ariańskiej, zapierającej się bóstwa Chrystusa Pana, właśnie wychodziło z kryzysu politycznego dzięki królowi Leowigildowi. Był on jednak nieustępliwym wyznawcą błędów Ariusza, a zatem następca tronu Hermenegild został również wychowany w odstępstwie. Wprawdzie jego matka Teodozja, pochodząca z rodziny, która dała Kościołowi aż czterech świętych (Leandra, Izydora, Fulgencjusza i Florentynę), zamierzała wychować swe potomstwo w prawdziwej wierze katolickiej, lecz przedwczesna śmierć udaremniła jej starania. Kolejna żona Leowigilda Goswinda okazała się zaciekłą arianką. Pan Bóg jednakże postanowił posłużyć się inną niewiastą dla zrealizowania swych wielkich planów związanych z osobą świętego Hermenegilda – mianowicie młody królewicz, władający wówczas południową częścią królestwa ze stolicą w Sewilli, pojął za żonę katoliczkę imieniem Ingunda, córkę króla frankońskiego Zygberta. Owocem modlitw i starań pobożnej małżonki, wspartych przez świętego Leandra, było nawrócenie jej męża, który poznawszy światło nauki Chrystusowej, nie zamierzał już nigdy jej opuścić dla żadnych ziemskich korzyści.

Król rozwścieczony taką decyzją syna odebrał mu prawa do tronu i wszczął prześladowania katolików, wydał dekret zakazujący konwersji na katolicyzm, który został zatwierdzony przez podległych mu ariańskich biskupów. Święty Hermenegild zwoławszy panów katolickich, wystąpił zbrojnie przeciwko ojcu w obronie katolickiej ludności. W obliczu wojny domowej Święty poprosił o wsparcie cesarza bizantyńskiego Tyberiusza II Konstantyna, lecz ten dał się przekupić Leowigildowi. Nie zdoławszy obronić Sewilli, przywódca katolickiego rokoszu był zmuszony uchodzić do Kordoby, a potem do Osseto, gdzie w końcu znalazł schronienie w murach kościelnych. Oszukany przez ojca obiecującego mu wolność w zamian za poddanie się, został pojmany i osadzony w więzieniu w Tarragonie (w roku 584).

Królewski syn został osadzony w lochu jak przeciętny rzezimieszek i był zmuszony znosić wszystkie poniżenia i najgorsze warunki takiego położenia. W więzieniu stoczył on swą ostatnią i największą w życiu walkę, ojciec bowiem postawił go przed wyborem – albo wyrzeknie się wiary i odzyska wolność wraz z koroną, albo utraci i wolność, i koronę, i życie. Leowigild przysłał nawet ariańskiego biskupa, aby udzielił królewiczowi świętokradzkich sakramentów w czasie wielkanocnym. Hermenegildus stanął jednak mężnie naprzeciw tej pokusy – nie uległ ani perspektywie odmiany swego losu, ani uzurpowanej powadze heretyckiego biskupa. Oto słowa, jakimi miał wówczas odpowiedzieć na namowy porzucenia wiary: „Utratę doczesnego królestwa można łatwo przeboleć, skoro żyje się oczekiwaniem królestwa wiecznego i szczęśliwego”. Święty, cierpiący uwięzienie dla Chrystusa, pozostał nieugięty, a nawet skarcił heretyckiego hierarchę, że zamiast prowadzić owce do żywota wiecznego, wiedzie je na zatracenie. Król zaś widząc bezskuteczność swoich starań, rozkazał ściąć swego syna. Najbliższe lata miały dopiero pokazać, jak owocną stała się ta śmierć. Natomiast tuż po śmierci rozpoznano cudowne znaki przy zwłokach królewicza, nad którymi słychać było śpiewy anielskie.

Wesprzyj nas już teraz!

Leowigild dręczony wyrzutami sumienia polecił na łożu śmierci wezwać świętego Leandra, brata swej zmarłej żony, będącego wówczas arcybiskupem Sewilli i polecił mu wychowanie w wierze katolickiej swego młodszego syna Rekkareda, który miał dziedziczyć koronę. Uznając prawdziwość wiary katolickiej, sam jednak nie przyjął jej. Za panowania Rekkareda Wizygoci przyjęli Chrystusową religię i jedność świętego Kościoła Bożego – tak ofiara życia i dóbr doczesnych uczyniona przez jednego człowieka przywróciła życie duchowe i drogę prawdy tysiącom, za co wychwala Świętego papież Grzegorz Wielki. Tragiczna śmierć króla Leowigilda pokazuje zaś, jaki jest koniec zatwardziałości serca, które przylgnie do najcięższego z grzechów – bo grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, który ani w tym, ani w przyszłym życiu nie może być odpuszczony – do upornego i świadomego trwania przy herezji.

Święty Hermenegild oddał chwałę Chrystusowi przez swą śmierć w dzień Wielkiego Piątku roku Pańskiego 586 (Martyrologium rzymskie podaje, że miało to miejsce w Wielkanoc, gdy Święty odmówił przyjęcia świętokradzkich sakramentów). Jego kult rozszerzył się po Półwyspie Iberyjskim, kanonizowany zaś został dopiero w roku 1586 przez papieża Sykstusa V. Jest patronem konwertytów.

Kościół wspomina św. Hermenegilda 13 kwietnia.

 

Modlitwa

 

Boże, któryś świętego Hermenegilda Męczennika Twojego nauczył przekładać koronę niebieską nad ziemską, spraw, pokornie prosimy, abyśmy za jego przykładem ziemskimi dobrami gardząc, o wieczne się starali. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi po wszystkie wieki wieków. Amen.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 895 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram