29 kwietnia 2024

Św. Katarzyna ze Sieny: Diabeł wykonawcą sprawiedliwości Bożej

Diabeł został wykonawcą sprawiedliwości mojej, ażeby dręczyć dusze, które nędznie Mnie obraziły. Umieściłem go w tym życiu, iżby kusił stworzenia moje, nie aby stworzenia moje zostały zwyciężone, lecz aby triumfowały nad nim i otrzymały ode Mnie chwałę zwycięstwa, dowiódłszy w sobie cnoty. Nikt nie powinien się bać walki z diabłem, czy jego pokusy, bo uczyniłem wszystkich silnymi. Dałem im męstwo woli, umocnionej w krwi Syna mojego. Woli tej żaden diabeł, ani żadna moc stworzenia nie może zmienić. Jest ona wasza, tylko wasza, dana przeze Mnie wraz z jej wolnością.

Przez tę wolność więc możecie rozporządzać wolą, hamować ją lub popuszczać jej cugle, wedle upodobania waszego. Wola jest bronią, którą wkładacie w ręce diabla: jest zaiste nożem, którym on godzi w was, którym was zabija. Lecz jeśli człowiek nie wydaje diabłu tego miecza woli, lo jest, jeśli nie przystaje na pokusy i nalegania jego. nigdy pokusa nie dotknie go i nie uczyni winnym grzechu. Raczej umocni go ona, otwierając oko jego intelektu, aby widział miłość moja, która pozwala mu poznać, że tylko z miłości dopuszczam was kusić, dla doprowadzenia was do cnoty i wypróbowania jej.

Do cnoty dochodzi się jedynie przez poznanie samego siebie i przez poznanie Mnie. Poznanie to zdobywa się przede wszystkim w czasie pokusy. Wtedy człowiek poznaje, że nie istnieje, nie mogąc usunąć mąk i utrapień, których chciałby jednak uniknąć, i poznaje też Mnie w swej woli, którą umacnia dobroć moja, aby nie zgodziła się na te myśli. Widzi, że miłość moja dopuszcza je, bo diabeł jest słaby; sam przez się nic nie może. chyba o ile mu pozwalam. A Ja dopuszczam pokusę z miłości, a nie z nienawiści, dla waszego tryumfu, a nie dla waszej klęski, abyście doszli do doskonałego poznania Mnie i siebie; ażeby cnota wasza przeszła próbę, a wypróbowana być może tylko przez jej przeciwieństwo.

Wesprzyj nas już teraz!

Widzisz więc, że diabli są moimi sługami, aby dręczyć potępionych w piekle, a w tym życiu ćwiczyć i doświadczać cnotę w duszy. Nie aby zamiarem diabła było umacniać was w cnocie, gdyż nie posiada on miłości i chce pozbawić was cnoty; ale tego nie może uczynić, jeśli wy nie chcecie.

Jakaż to głupota człowieka, który sam czyni się słabym, gdy Ja uczyniłem go silnym, i oddaje się w ręce diabłów. Więc chcę, abyś wiedziała, co dzieje się w chwili śmierci z tymi, którzy w życiu poddali się władzy diabła. Nie z musu, bo nikt ich zmusić nie może, jak ci rzekłem, lecz dobrowolnie oddali się w ich ręce i nosili aż do śmierci haniebne jarzmo tej niewoli. W tej ostatniej chwili nie oczekują innego sądu, własne sumienie jest im sędzią i zrozpaczeni rzucają się w potępienie wieczne. U wrót śmierci czepiają się nienawiścią piekła, zanim się tam dostaną.

Inaczej sprawiedliwi, którzy żyli w miłości i umierają w miłości. Gdy nadejdzie koniec życia, jeśli żyli dobrze w cnocie, oświeceni światłem wiary, widzą okiem wiary i doskonałą nadzieją w krwi Baranka dobro, które im przygotowałem, i obejmują je ramionami miłości, ściskając miłośnie Mnie, najwyższe i wieczne Dobro, w tej chwili śmierci. Tak kosztują życia wiecznego, zanim opuszczą powłokę śmiertelną, zanim dusza rozłączy się z ciałem.

Inni, którzy przeżyli życie swoje i doszli do chwili śmierci z miłością ogólna, jako że nie osiągnęli tak wielkiej doskonałości, bo posiadają ją niedoskonale, ci dostępują miłosierdzia mojego przez to samo światło wiary i nadziei, które mieli doskonali. Z powodu jednak swej niedoskonałości, chwytają się miłosierdzia mego. uważając, że miłosierdzie moje jest większe, niż ich winy.

Grzesznicy niegodziwi czynią przeciwnie. Widok miejsca, które jest im przeznaczone, napełnia ich rozpaczą i czepiają się go z nienawiścią, jak się rzekło. Tak jedni, jak i drudzy nie czekają na swój sąd; odchodząc z tego życia każdy otrzymuje miejsce swoje, jak ci rzekłem. Kosztują go i zajmują je, zanim rozstaną się z ciałem w chwili śmierci: potępieni przez nienawiść i rozpacz, doskonali przez miłość, światło wiary i nadzieję krwi, niedoskonali zaś przez miłosierdzie i tę samą wiarę, dochodzą do czyśćca.

Św. Katarzyna ze Sieny, Dialog o Bożej Opatrzności czyli księga Boskiej nauki, „W Drodze”, Poznań 1987, s.81-83.

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(13)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram