9 września 2012

Święta Pulcheria, podobnie jak matka Konstantyna Wielkiego święta Helena, była kobietą, która dzięki rozumowi i zaradności wpływała na rządy w wielkim imperium, a dzięki temu szczepiła wiarę świętą wśród poddanych, ziemską potęgę pożytkując na chwałę Bożą i zbawienie dusz. Hołd tej wyjątkowej niewieście oddali ojcowie Soboru Chalcedońskiego, nazywając ją „strażnicą wiary, sprawczynią pokoju i pogromczynią kacerzy”.

Aelia Pulcheria była wnuczką Teodozjusza Wielkiego, cesarza, który uczynił katolicyzm państwową religią. Jej ojcem zaś był cesarz Arkadiusz, który zmarł w roku 408, pozostawiając jako jedynego dziedzica tronu nieletniego syna Teodozjusza II. W roku 414 Teodozjusz przejął samodzielne rządy i uczynił swą siostrę cesarzową.

Umysł młodej cesarzowej – ukształtowany przez uczonego Antiocha, który zapewnił jej gruntowną edukację – obdarzony był cnotami potrzebnymi do podołania obowiązkom dzielenia rządów nad rozległym państwem, wszakże jako kobieta i osoba nade wszystko oddana Bogu (w młodym wieku uczyniła ślub czystości, który złożyła na ręce patriarchy Konstantynopola) poświęciła się przede wszystkim zaprowadzaniu pokoju w Kościele, działalności fundacyjnej i dobroczynnej.

Wesprzyj nas już teraz!

Miarą prawowierności w tamtych czasach było nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary. Wciąż powstawali coraz to nowi herezjarchowie, burzący jedność Kościoła i głoszący doktryny sprzeczne z tym, co na podstawie Pisma Świętego i przekazanej przez Apostołów Tradycji Kościół przyjął jako regułę wiary Chrystusowej. Cesarzowa Pulcheria zasłynęła jako obrończyni ortodoksji, zwalczając naprzód herezje montanistów i eunomian, potem zaś nestorian. Wydawała dekrety zakazujące głoszenia błędnych doktryn i współpracowała z hierarchami na rzecz powrotu do jedności Kościoła odłączonych osób i wspólnot.

W roku 421 cesarz Teodozjusz wziął za żonę niejaką Atenę Eudokię, którą Pulcheria również nawróciła na katolicyzm. Sama wprawdzie została odsunięta od bezpośrednich rządów, ale nie straciła początkowo wpływu na parę cesarską, dzięki któremu wspierała wciąż działalność Kościoła. Na cesarza zaczął jednak wywierać coraz większy wpływ jeden z jego dworzan, zwolennik monofizytyzmu Chrysafius, który w końcu (w roku 441) zdołał przekonać Teodozjusza do wygnania siostry z dworu.

Na dwór powróciła dopiero w roku 450 – po śmierci brata – i ponownie objęła rządy. Owe dziewięć lat „wygnania” – choć nie straciła majątku i mogła nadal, z tym, że na mniejszą skalę, wspomagać Kościół i ubogich – stanowiło dla niej ciężkie doświadczenie, podczas którego wiodła żywot prawdziwie zakonny. Przyjęła wszakże z radością tę odrobinę cierpienia, jakim mogła obdarować Serce Zbawiciela. Po ponownym objęciu rządów zdecydowała się wyjść za mąż, aby nie brać na siebie odpowiedzialności za sprawy, w których nie jest kompetentna. Jej mężem został Marcjan, koronowany zaraz na cesarza. Zgodził się on uszanować ślub czystości uczyniony za młodu przez cesarzową.

Jej powrót do rządów okazał się opatrznościowy, ponieważ zaburzenia spowodowane herezją stawały się coraz uciążliwsze. Duchowieństwo wraz z Ojcem Świętym nalegało już na Teodozjusza, by zwołał sobór powszechny dla potępienia szerzących się nauk Nestoriusza, lecz dopiero Pulcheria powróciła do tej myśli i w roku 451 zwołała koncylium, które początkowo miało odbyć się Nicei, lecz z powodu działań wojennych zostało przeniesione do Chalcedonu. Tam właśnie odbył się czwarty sobór ekumeniczny, w którym święta cesarzowa osobiście wzięła udział.

Do końca życia Pulcheria pełniła rządy, a w wolnych chwilach oddawała się modlitwie, nawiedzaniu kościołów i innym duchowym praktykom. Odeszła do Pana w wieku pięćdziesięciu czterech lat i została pochowana w konstantynopolitańskim kościele Świętych Apostołów. Jej kult na zachodzie upowszechnił się w wieku XVII i XVIII.

 

Kościół wspomina św. Pulcherię 10 września.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 251 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram