Pochodzący z wielodzietnej rodziny włoskiej Erminio Filippo Pampuri, urodzony w Trivolzio niedaleko Pawii, żył w czasach pełnych dramatycznych zwrotów w dziejach ludzkości, Rewolucja dokonywała swego dzieła w krajach Wschodu i Zachodu, a pierwsza wojna światowa miała wkrótce odmienić oblicze Europy; lecz były to równocześnie lata szczęśliwego dla Kościoła panowania tak wybitnych papieży, jak święty Pius X. Zdarzenia życia osobistego odcisnęły swe piętno na przyszłym świętym, bardzo wcześnie bowiem został osierocony – matka zmarła na gruźlicę, gdy miał trzy lata, ojciec zaś zmarł w wypadku siedem lat później. Hieronim Filip Pampuri miał szczęście trafić pod opiekę rodziny swego wuja, który był lekarzem, a w swym domu zachowywał tradycyjny oparty na szczerej religijności ład i harmonię rodzinnego pożycia. Młody Hieronim uczęszczał do gimnazjum w Mediolanie, następnie rozpoczął edukację na wydziale medycyny uniwersytetu w Padwie.
Był zmuszony przerwać studia z powodu wybuchu wojny światowej. Posługiwał wtenczas jako sanitariusz. Student medycyny miał okazję napatrzeć się na ludzką nędzę, krzywdę i cierpienie, co skłoniło go do pogłębienia swego życia religijnego i skierowało z całą siłą ku powołaniu lekarza jako posłannika miłosierdzia Bożego. Zaraz po powrocie z frontu dokończył studia i odbył staż u swego wuja w Mediolanie. Następnie podjął zawód lekarski w Padwie. Oddawał się sumiennie swym obowiązkom, równocześnie pracując z młodzieżą uniwersytecką. Dla swych pacjentów był dostępny we dnie i w nocy, opatrując ich potrzeby zarówno materialne, jak i duchowe. Organizował akcje zbierania żywności, koców i ubrań potrzebnych dla ubogich, swoją własną pensję rozdawał potrzebującym, zdarzało się nawet, iż wracał od pacjenta w nie swoich butach, oddawszy własne. Odpowiadał wówczas: „Ja jeżdżę bryczką, a on chodzi pieszo, więc zdziera więcej butów niż ja”. Czasami podejmował ubogich we własnym mieszkaniu i osobiście usługiwał im przy obiedzie.
Równocześnie prowadził ożywioną działalność religijną, organizując scholę w parafii i młodzieżową grupę prężnej wówczas Akcji Katolickiej. Stan zdrowia nie pozwolił mu zrealizować marzenia wyjechania na misję, ale mógł za to podjąć zajęcie sekretarza parafialnego misyjnego stowarzyszenia pomocy. W swoim pracowitym życiu umiał odnaleźć harmonię pomiędzy obowiązkami duchowymi i zawodowymi, codziennie przystępując do Komunii Świętej, oddając się regularnej modlitwie, odmawiając Różaniec i nawiedzając eucharystyczny przybytek Pana Jezusa. Praca z pacjentami była dla niego prawdziwą misją chrześcijańskiego i miłosierdzia i polem dla ćwiczenia się w cnotach – w liście do siostry, pracującej na misji, napisał: „Módl się, aby pycha, egoizm lub jakakolwiek zła namiętność nie zdołała mnie powstrzymać, widzieć zawsze w moich chorych cierpiącego Jezusa. Jego pielęgnować i Jego pocieszać. Dopóty ta myśl we mnie żyje, jakże piękna i owocna będzie dla mnie praktyka mojego zawodu”. Opinia świętości doktora Pampuriego, zwanego „świętym doktorem” była tak rozpowszechniona, iż matki przynosiły swe dzieci nie tylko na zabiegi medyczne, ale również, by prosić o błogosławieństwo dla ich pociech.
W roku 1922 wstąpił do trzeciego zakonu świętego Franciszka. Nie został jednak przyjęty, pomimo starań, ani do franciszkanów, ani do jezuitów, gdzie pragnął prowadzić życie zakonne. Prędko jednak znalazł dla siebie miejsce – idąc za radą ks. Riccardo Beretty skontaktował się w roku 1927 ze zgromadzeniem bonifratrów w Lombardii, gdzie został przyjęty do nowicjatu. Przybrał imię Ryszard z wdzięczności dla kapłana, którym Pan Bóg posłużył się dla wskazania mu tej drogi. Jako kleryk pełnił posługę w szpitalu w Brescii. Po złożeniu ślubów zamierzał kontynuować swój zawód lekarski jako brat Ryszard. Zapadł jednak na zapalenie płuc, które przerodziło się w gruźlicę. Przez jakiś czas przebywał w szpitalu bonifraterskim pod wezwaniem św. Józefa, jednak w roku 1930 z powodu pogarszającego się stanu zdrowia został przetransportowany do domu rodziny swej matki w Mediolanie. Tam dokonał swego krótkiego, lecz pełnego zasług żywota w wieku trzydziestu trzech lat. Proces beatyfikacyjny ruszył niedługo po śmierci, został zaś dokończony za papieża Jana Pawła II w roku 1981, on też ogłosił Ryszarda Pampuri świętym w roku 1989. W roku 1951 w związku z procesem beatyfikacyjnym jego doczesne szczątki zostały przeniesione do kościoła parafialnego w rodzinnej miejscowości Trivolzio, gdzie spoczywają do dziś.
Kościół wspomina św. Ryszarda Pampuri 18 kwietnia.
FO