7 lutego 2024

Wielkie święto Patronki Katanii. Tak Sycylijczycy uczcili św. Agatę! [RELACJA PCh24: FOTO + WIDEO]

(Obchody ku czci św. Agaty w Katanii / fot. Filip Obara)

„Città di” – krzyczy ktoś z procesji; „Sant’Agata!” – entuzjastycznie odpowiada tłum. Emocje, jakie towarzyszą świętu Patronki Katanii są nie do opisania. To trzeba przeżyć!

Agata Sycylijska, czy też Agata z Katanii, to Dziewica i Męczennica z III wieku, która ukochała Boskiego Zbawiciela tak bardzo, że poświęciła mu swoją młodość, nieskalaną czystość, a gdy napotkała na opór pogańskiego otoczenia, nie dała się zastraszyć ani groźbą ani samym wyrokiem śmierci. Zmarła roku Pańskiego 251, a jej kult rozpoczął się już rok później, gdy po wybuchu Etny Katania została cudownie uratowana. Lawa nagle zatrzymała się przed granicami miasta, które oczekiwało oczywistej zguby. Nawet poganie przypisali wówczas ten cud Patronce miasta.

Od tego momentu miłość i uwielbienie dla Świętej Agaty tylko rosną wśród Sycylijczyków i nawet dziś, gdy Włochy doświadczają straszliwej fali laicyzacji i obojętności religijnej kilkudniowe obchody na cześć Świętej są największym wydarzeniem w mieście, a na pewno największym wydarzeniem religijnym na Sycylii, o ile nie w całej Italii.

Wesprzyj nas już teraz!

Do Katanii zjeżdżają tłumy pielgrzymów, a ulice i place miejskie pękają w szwach. Lokale nie narzekają na utarg, a wszędzie kręcą się drobni kupcy sprzedający dewocjonalia i pamiątki związane z Agatą. Wielu lokalnych uczestników decyduje się przywdziać tradycyjny strój świąteczny – białą albę (zwaną saccu) przepasaną cingulum i czarną czapkę w nieco tureckim stylu z wpinką z charakterystyczną głową św. Agaty.

Różne elementy obchodów przeplatają się już od 1 lutego, a finał ma miejsce 6 lutego. Miasto dosłownie żyje przez te dni dla Świętej (mówi się o niej „La Santa”), która uratowała je niegdyś przed zrównaniem z ziemią. Najważniejsze są jednak tradycyjne elementy lokalnego rytuału z relikwiami św. Agaty w roli głównej.

Po przemowie i modlitwie poprowadzonej przez biskupa mieszkańcy wciągają popiersie z relikwiami na strome wzniesienie idące w kierunku bazyliki.

Dzień wcześniej specjalne konstrukcje, z których każda waży po 700 kg są obnoszone wokół miasta, przy czym zatrzymują się pod każdym kościołem i „kłaniają” w kierunku wejścia świątyni. Na każdą z nich przypada 8 mężczyzn i – co ciekawe – mężczyźni w ogóle dominują podczas obchodów, które są nie tylko wyrazem pobożności, ale i pokazem siły, zdrowego męstwa i odpowiedzialnego zarządzania bezpieczeństwem wśród nieprzebranych tłumów (każdy plac i każda ulica wokół starego są dosłownie nadźgane pielgrzymami). 

Kulminacja następuje 5 lutego w liturgiczne wspomnienie św. Agaty. O 10:00 ma miejsce Msza pontyfikalna, a wieczorem rozpoczyna się najważniejsza procesja z relikwiami, która wyrusza wieczorem i trwa… co najmniej do rana!

Obchodom towarzyszą pokazy sztucznych ogni na cześć Świętej Patronki Katanii, a odbywają się one nawet trzy razy w ciągu doby, w tym nad ranem. Tłum wita swoją ukochaną Agatę brawami, okrzykami, wielkim entuzjazmem i machaniem białymi chusteczkami. Szczyt tego entuzjazmu przypada na moment, gdy przy śpiewie chóru Święta wkracza wreszcie do katedry 5 stycznia.

W tym roku procesja z relikwiami Patronki Katanii trwała aż… 18 godzin! Przez cały ten czas ciężka konstrukcja z dwoma dużymi relikwiarzami jest ciągnięta przez mężczyzn, którzy opadają z sił po kilkunastu godzinach wysiłku, ale do końca zachowują ducha. Niesłychane wrażenie robią momenty, gdy uczestnicy wznoszą tradycyjny okrzyk w dialekcie sycylijskim. „Cittadini! Cittadini! Semu tutti devoti tutti?!” (obywatele, obywatele, czy wszyscy jesteśmy wierni?) – wrzeszczy ktoś żywiołowo, ale jednocześnie z dostojną powagą wielowiekowego szacunku dla własnego miasta i jego Patronki; „Cettu! Cettu! Evviva sant’Aita!” (oczywiście, oczywiście, niech żyje święta Agata).

Sposób, w jaki Sycylijczycy – z typowo południowym wigorem i emocjonalnością – oddają cześć swojej Świętej jest niesamowity, nieporównywalny z niczym, ale też niemożliwy do oddania, nawet przez nagrania. To trzeba po prostu przeżyć – będąc tam obecnym, wtapiając się w tłum, modląc się i wzruszając na widok AGATY, która dzielnie pokonuje kolejne etapy swego corocznego przemarszu przez miasto.

Z Katanii, Filip Obara

Chleb i sól św. Agaty od ognia ustrzeże chaty

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 513 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram