Amerykańscy biskupi wsparli prośbę episkopatu brytyjskiego w sprawie nadania tytułu „doktora Kościoła” XIX-wiecznemu angielskiemu kardynałowi św. Johnowi Henry’emu Newmanowi.
15 listopada Komisja Doktryny Biskupów Stanów Zjednoczonych poprosiła hierarchów – podczas dorocznego jesiennego spotkania w Baltimore – o poparcie petycji wniesionej przez Konferencję Episkopatu Anglii i Walii, zwracającą się do Watykanu z prośbą o ogłoszenie kard. Newmana „doktorem Kościoła katolickiego”.
Jedynie dwóch biskupów było przeciwnych wysłaniu listu do papieża Franciszka z poparciem dla propozycji brytyjskich hierarchów.
Wesprzyj nas już teraz!
Newman, urodzony w 1801 r., nawrócił się z anglikanizmu na katolicyzm, przez co spotkał się z gwałtowną reakcją ze strony swojej społeczności i rodziny.
Zdaniem biskupa Barrona, odpowiedzialnego za sprawy ewangelizacyjne w episkopacie USA, ogłoszenie kard. Newmana „doktorem Kościoła” „mogłoby pomóc w uzdrowieniu niektórych podziałów w naszym Kościele”.
Catholic News Agency przypomina, że „przed nawróceniem Newman zasłynął jako dobrze znany i powszechnie szanowany oksfordzki naukowiec, kaznodzieja i intelektualista. Jego nawrócenie na wiarę katolicką w 1845 r. spowodowało utratę wielu przyjaciół, w tym własnej siostry, z którą nigdy więcej się nie skontaktował”.
Newman został księdzem w 1847 roku i założył Oratorium św. Filipa Neri w Anglii. W szczególności oddawał się sprawom edukacji. Założył dwie szkoły dla chłopców i Katolicki Uniwersytet Irlandii. Był niezwykle płodnym autorem. Zmarł w Birmingham w 1890 roku w wieku 89 lat. Papież Franciszek kanonizował go w 2019 r.
Tytuł doktora Kościoła nadawany jest w przypadku stwierdzenia oczywistej świętości kandydata, potwierdzonej jego kanonizacją jako świętego; wybitnej znajomości doktryny wyrażającej się pozostawieniem zbioru nauk, które wniosły znaczący i trwały wkład w życie Kościoła oraz formalnej deklaracji Kościoła, zwykle papieża.
W wywiadzie, jakiego Joseph Pearce, brytyjski pisarz i krytyk literacki, udzielił w październiku 2020 roku Janowi Franczakowi, stwierdził, że nawrócenie Newmana przyczyniło się do rozmachu „katolickiego odrodzenia” na Wyspach. Decyzja o przejściu na katolicyzm szanowanego naukowca wywołała „sejsmiczny wstrząs pośród brytyjskiego establishmentu kościelnego i politycznego”. – Bez jego nawrócenia i jego wpływu kulturalnego oraz teologicznego być może do tego odrodzenia nigdy by nie doszło albo przynajmniej nie w tej samej skali – komentował brytyjski krytyk literacki.
– Z perspektywy globalnej kanonizacja Newmana utwierdza jego miejsce jako jednego z najbardziej wpływowych teologów minionych dwustu lat. Jego naświetlenie rozwoju doktryny w ramach ograniczeń narzuconych przez Tradycję pomogło wyjaśnić rozróżnienie pomiędzy zakorzenieniem autentycznego rozwoju a brakiem zakorzenienia modernizmu. Ponadto jego wielkie studium na temat wczesnego Kościoła i pierwszych herezji było wkładem w kościelny depozyt wiedzy w tych dziedzinach – wskazał Pearce.
Jego zdaniem, „katolickie odrodzenie” na Wyspach – mimo ogromnego prześladowania – było możliwe dzięki „angielskiej romantycznej reakcji na scjentyzm samozwańczego „oświecenia” i sekularyzm rewolucji francuskiej, w szczególności gdy reakcja ta stała się widoczna w poezji Wordswortha i Coleridge’a oraz w neomediewalizmie Waltera Scotta”. – W tym rozumieniu odrodzenie wypuściło korzenie pod koniec XVIII wieku. Jednakże to nawrócenie Newmana w roku 1845 obwieściło brytyjskiemu establishmentowi, że katolicka obecność w kulturze angielskiej była ponownie siłą, z którą należy się liczyć. Newman był tak wysoce szanowany jako uczony i kaznodzieja oraz gigant literatury, że jego opowiedzenie się za Rzymem ugruntowało intelektualną i kulturalną wiarygodność Kościoła katolickiego. Po nawróceniu Newmana było dużo trudniej komukolwiek w Anglii po prostu zbyć katolicyzm jako „religię dla obcokrajowców” – ocenił pisarz.
Krytyk literacki wskazał na literackie dziedzictwo pozostawione przez kard. Newmana, który nie pisał wyłącznie traktatów teologicznych, ale także powieści, wiersze, listy itd. Święty miał „przetrzeć szlak literacki, który zainspirował późniejszych pisarzy”. Był teologiem, filozofem, historykiem, apologetą i kaznodzieją. Napisał „dwie świetne powieści i wiele wspaniałych wierszy”. – Był nie tylko świętą duszą i wielkim umysłem, ale także jednym z najświetniejszych twórców literatury w epoce wiktoriańskiej, która sama w sobie była złotą epoką literatury – komentował Pearce.
„Apologia pro vita ssua” ma być „największym świadectwem nawrócenia, jakie kiedykolwiek napisano, z oczywistym wyjątkiem niezrównanych Wyznań św. Augustyna”.
Powieść „Strata i zysk” to klasyka literatury. Z teologicznego punktu widzenia esej „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej” – wg Brytyjczyka „charakteryzuje” kard. Newmana jako „potencjalnego doktora Kościoła”.
Źródła: catholicnewsagency.com, PCh24.pl
AS