27 czerwca 2017

„Symboliczna opłata” za receptę na elleOne. Lekarze bez sumienia już wietrzą interes

(fot. Krystian Maj/FORUM)

Do kupienia pigułki ellaOne za miesiąc znowu będzie potrzebna recepta – rozpacza „Gazeta Wyborcza”. Część lekarzy „zatroskanych” o kobiety już się organizuje. Gotowi są wystawiać szybko recepty – rzecz jasna za „drobną opłatą”.

 

Jak relacjonuje gazeta, wprowadzenie recept na pigułki „dzień po” w oczach środowisk lewicowych jest uderzeniem w „prawa reprodukcyjne kobiet”. To też „upokorzenie” polskich kobiet, które są traktowane gorzej niż inne Europejki, bo na Zachodzie „kobiety mają dostęp do antykoncepcji awaryjnej, ale Polki znów muszą prosić o zgodę”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Lewackie środowiska wobec widma recept na ellaOne chcą się organizować, solidaryzować i przekazywać informacje o lekarzach, którzy „traktują kobiety z szacunkiem”. Znaczy – gotowi są wystawić receptę na „pigułkę śmierci”.

 

Jak donosi „GW”, w internecie organizują się też lekarze. Jak się okazuje nie całkiem bezinteresownie. Powstaje bowiem lista medyków, którzy gotowi są „ułatwić” kobietom dostęp do „antykoncepcji awaryjnej”. Jak się dowiadujemy, są oni gotowi wystawiać recepty „za symboliczną opłatą”, bo już zwykła wizyta w prywatnym gabinecie ginekologicznym kosztuje nawet 100-150 zł.

 

Źródło: „Gazeta Wyborcza”

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 775 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram