W niemieckiej Kolonii sąd zajmie się grupą arabskich muzułmanów, którzy okradali kościoły, a za pieniądze ze sprzedanych cennych przedmiotów ze złota i srebrna wspierali finansowo Państwo Islamskie. Sąd wyjawił także, że muzułmańscy złodzieje pieniądze ze skradzionych kościelnych skarbów przekazywali także innym organizacjom terrorystycznym w Syrii i w mniejszej skali także w Iraku.
Prokurator Nadia Guderman poinformowała, że znikały m.in. krzyże, kielichy, obrazy, rzeźby i niemal zawsze puszki zawierające ofiary wiernych. Muzułmańskich grabieżców oskarża się także o kradzież laptopów i tabletów z przykościelnych szkół.
Wesprzyj nas już teraz!
Do kradzieży dochodziło na przestrzeni kilku lat – od roku 2011 do 2014. Arabowie ukradli przedmioty na łączną kwotę 19 000 euro. Prawie zawsze złodzieje poza zagarnięciem kościelnych dóbr skupiali się też na niszczeniu i demolowaniu samych kościołów. Najczęściej były to kilkusetletnie, zabytkowe, ale często pozbawione jakiegokolwiek dozoru, świątynie.
Na czele bandy stał 26-letni Marokańczyk. Śledczy bardzo szybko doszli do wniosku, że to ten właśnie młody Arab umieszczał w internecie filmiki nawołujące muzułmanów do dżihadu, na tle powiewające czarnej flagi Państwa Islamskiego.
Jak się okazało w toku śledztwa Marokańczyk „zaliczył” obóz przygotowawczy w Syrii. Poza nim w skład grupy okradającej kościoły w Kolonii i okolicy wchodziło jeszcze siedem osób.
ChS
Źródło www.sedmitza.ru