Jak donosi niemiecki tygodnik „Die Welt” – resort edukacji w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia mobilizuje szkoły do pogłębiania wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjów „szacunku i zrozumienia dla mniejszości seksualnych”. W tym celu szkoły mają uczyć dzieci o „nieheteronormatywnych” praktykach seksualnych jak seks analny, czy sadomasochizm.
Odpowiedni program nauczania wraz z broszurami został już we współpracy z homokolektywem „SchLAu” opracowany i wysłany do szkół, informuje „Die Welt”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wynika z broszur noszących tytuł „Szkoła Różnorodności” demoralizującej seskedukacji mają zostać poddane już 11-letnie dzieci. Chore pomysły autorów programu, które mają realizować podopieczni placówek wychowawczych opierają się na „grze ról”, najlepiej w stworzonym specjalnie w tym celu Darkroomie, i przy użyciu specyficznych pomocy dydaktycznych tj. sztuczne penisy. Dzieci mają przy tym „symulować orgazm”. Zaleca się wręcz wystawienie „sztuki teatralnej o seksie analnym”.
W niektórych landach podobnie szalone pomysły zdeprawowanych seksedukatorów natrafiały na opór władz oraz rodziców zatroskanych o zdrowie psychiczne swoich dzieci. W Nadrenii-Westfalii, jak pisze „Die Welt”, nikt jednak nie protestuje, ani politycy, ani rodzice. Krajem rządzi otwarta na „nieheteronormatywne” pomysły koalicja Socjaldemokratów i Zielonych, homolobby jest tu szczególnie silne.
Źródło: wPolityce.pl
luk