Zwołanie Śródziemnomorskiego Zgromadzenia Kościelnego, aby bezpośrednio wysłuchać głosu migrantów – to jedna z propozycji, jakie przedstawiono podczas trwającego w Watykanie trzeciego tygodnia obrad synodu o synodalności. Delegaci mieli podczas sesji w czwartek 17 października pochwalić zdecydowane zaangażowanie Kościoła w promocję otwartych granic. Już teraz na Morzu Śródziemnym migrantów ratuje się i wprowadza do krajów europejskich za kościelne pieniądze.
O zadowoleniu uczestników synodalnych obrad z coraz większego zaangażowania Kościoła w promocję „otwartości” na migrację, mówiła podczas konferencji prasowej Sheila Leocádia Pires, sekretarz synodalnej komisji ds. informacji.
Warto przypomnieć, że według serwisu vaticannews.va, na synodzie, tak jak na poprzedniej sesji, obecny jest pro-migracyjny, skrajnie lewicowy działacz Luca Casarini, który zbliżył się do Kościoła wobec działań Franciszka i episkopatu Włoch na rzecz otwartych granic. Mężczyzna stoi na czele misji Mediterranea Saving Humans, ratującej nielegalnych migrantów na Morzu Śródziemnym i starającej się o zagwarantowanie im pobytu w Europie. Otrzymał on ze źródeł kościelnych znaczne środki, a obecnie z jego okrętem współpracuje statek fundacji włoskiego episkopatu Migrantes.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaangażowanie Kościoła w promocję niekontrolowanego przepływu ludności może pogłębić specjalne Śródziemnomorskie Zgromadzenie Kościelne, który miałoby powstać dla wysłuchania głosu i oczekiwań migrantów. To propozycja, jaką wysunęła część uczestników synodalnych obrad. Podobne gremia mogłyby ich zdaniem działać w innych miejscach świata.
Podczas briefingu prasowego po obradach w dniu 17 października mówiono także o postulacie nadania większej autonomii krajowym konferencjom episkopatu. To propozycja, która wzbudza silny opór części biskupów, dostrzegających w niej ryzyko destrukcji jedności katolickiego nauczania i dyscypliny.
Odnosząc się do tego postulatu prefekt Dykasterii ds. Komunikacji, świecki Paolo Ruffini, wskazał, że postulat wzmocnienia autorytetu krajowych konferencji biskupów wielu teologów wspierało od dawna, a obecnie ich rola jest „niejasna”. Uczestnicy synodalnego briefingu prasowego uspokajali jednak, że nadanie większej kompetencji narodowym biskupim gremiom nie będzie oznaczało utraty jedności wiary, a powierzenie im zadania „inkulturacji” powszechnie obowiązujących treści w lokalnym kontekście i kulturze.
Tymczasem w Instrumentum Laboris znajdujemy propozycję powierzenia krajowym konferencjom episkopatu nawet „doktrynalnego” autorytetu.
źródło: KAI, vaticannews.va
FA
„Święte zespolenie” ludzkości. Polityka migracyjna Franciszka to obraz tytanicznej rewolucji
Tysięce euro i łódź od episkopatu. Włoscy biskupi fundują… przerzucanie migrantów z Afryki
Przemyt ludzi, wyłudzanie pieniędzy Kościoła. Bliski współpracownik Franciszka pod lupą prokuratury