Wpływowy austriacki teolog ks. prof. Paul Zulehner uważa, że decentralizacja Kościoła przyda mu nowej dynamiki. Pierwszym krokiem w ramach reform powinny być zmiany liturgiczne.
Ks. Paul Zulehner jest ważną postacią katolicyzmu niemieckojęzycznego; bywa zapraszany również do Polski. Od dawna angażuje się w kluczu progresywnym na rzecz głębokich zmian w Kościele. W rozmowie z portalem Katholisch.de przekonuje, że synodalna decentralizacja Kościoła jest początkiem właśnie takich zmian.
– Mamy do czynienia z prawdziwym postępem. Kościół katolicki wychodzi ze stagnacji. Będzie się decentralizować. Uniformizm zawsze był hamulcem, bo trudno jest postępować naprzód w tym samym tempie w tak różnych regionach Kościoła na świecie jak Afryka i Europa – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
– Celem jest likwidacja tego uniformizmu bez rezygnacji z jedności. Trzeba przekazać więcej kompetencji decyzyjnych w ręce kontynentalnych zgromadzeń biskupów, a następnie również konferencji episkopatu. To z pewnością spowoduje wyraźne ożywienie w Kościele powszechnym – dodał.
Zdaniem austriackiego teologa koniecznością w Kościele synodalnym jest odejście od „Kościoła księży” na rzecz „Kościoła ochrzczonych”. Chodzi o „wypełnienie transformacji [Kościoła] w Kościół Ludu Bożego”, tak, jak miałby tego według Zulehnera oczekiwać II Sobór Watykański. Jako przykład podał swoje własne zachowanie. Jako ksiądz jest często proszony o to, by ochrzcić dziecko. Kiedyś zawsze się na to zgadzał i po prostu chrzcił. Teraz też się zgadza, ale mówi rodzicom, że muszą podczas ceremonii pełnić bardziej aktywną rolę, stając się istotną częścią akcji liturgicznej.
– Synodalizacja i reforma Kościoła zaczyna się od liturgii. Również na II Soborze Watykańskim pierwszym uchwalonym dokumentem była konstytucja o liturgii. W niektórych kwestiach już poszliśmy naprzód, ale uważam, że spory kawałek drogi jest wciąż przed nami – stwierdził.
W rozmowie Zulehner mówił też, że Kościół musi wypracować porządną liturgię towarzyszącą błogosławieniu par homoseksualnych. Wyraził też zdecydowane poparcie dla wprowadzenia kapłaństwa kobiet – nie diakonatu, ale po prostu kapłaństwa.
Według Zulehnera takie rozwiązanie popiera wielu teologów, uważając, że nie ma po temu tak naprawdę żadnych przeszkód. Zulehner przyłączył się do zdania kard. Christopha Schönborna z Wiednia, według którego kapłaństwo kobiet mogłoby zostać wprowadzone na przyszłym soborze.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach