Miasteczko Deir Atieh, położone na północ od Damaszku, stolicy Syrii, i zamieszkane w znacznej mierze przez chrześcijan padło ofiarą islamistów. Miejscowość ta została zajęta przez rebeliantów w piątek 22 listopada. Agencja Fides podała, że napastnicy dewastowali kościoły i meczety, a także miejscowe muzeum archeologiczne z bezcennymi znaleziskami.
Ze splądrowanych domów wyciągano cywilów, którzy służyli następnie atakującym za żywe tarcze – informuje Radio Watykańskie. Islamiści wzięli jako zakładników chorych z miejskiego szpitala.
Wesprzyj nas już teraz!
Według rozgłośni watykańskiej, rebelianci ze szczególną gorliwością zajęli się identyfikowaniem wyznawców Chrystusa, którym zabroniono opuszczania miejscowości. Istnieją obawy co do ich losu, bowiem w Deir Atieh schroniło się też wielu chrześcijan z miasteczka Kara, również najechanego przez islamskich rebeliantów.
Źródło: Radio Watykańskie
pam