Chaldejski biskup Aleppo, Antoine Audo przemawiając w parlamencie brytyjskim mówił o zbezczeszczeniu wszystkich świątyń katolickich w mieście Homs w Syrii. Podkreślił, że w kraju pozostały same biedne rodziny.
Bp Audo przybył na krótko do Wielkiej Brytanii, w celu podniesienia świadomości na temat trudnej sytuacji syryjskich chrześcijan na Zachodzie i aby zaapelować o pomoc materialną dla nich.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha przekonywał, że mimo niezwykle trudnej sytuacji i ciągłego zagrożenia wybuchami bomb oraz atakami snajperów, wielu biskupów pozostało w Syrii z wiernymi.
Hierarcha opowiadał o dramatycznej sytuacji w kraju: – W niektórych miejscach … ludzie uciekli ze swoich domów z powodu zagrożenia bombami, stracili środki do życia. Szkoły, szpitale i inne służby publiczne nie działają. Jest chaos.
– Osiemdziesiąt procent ludzi nie ma pracy i nie ma wyjścia, jak tylko pozostać w domu. Ubóstwo jest poważnym problemem, zwłaszcza z powodu wzrostu cen i braku wynagrodzenia. Oblicze miasta zmieniło się. Nie ma bezpieczeństwa, wszystko jest brudne, występują trudności w podróży – opisuje duchowny.
– W mieście Homs, które było drugim co do wielkości ośrodkiem społeczności chrześcijańskiej, wszyscy wierni zmuszeni zostali do opuszczenia swoich domów po fali prześladowań. Wszystkie kościoły sprofanowano – zaznaczył biskup Audo.
Hierarcha podkreślił, że wielu chrześcijan chciałoby opuścić kraj. Zamożni już to uczynili, jednak biedni wciąż pozostają na miejscu i potrzebują wsparcia materialnego.
Duchowny wyraził zaniepokojenie z powodu utraty przez chrześcijan wpływu na Bliskim Wschodzie.
Wojna domowa w Syrii wybuchła w marcu 2011, kiedy rebelianci próbowali obalić rządzącego prezydenta Baszara al-Assada. ONZ szacuje, że z Syrii uciekło 300 tys. osób do sąsiednich państw, a dodatkowe 1,5 miliona przemieszcza się wewnątrz kraju. Wg szacunków ONZ w konflikcie zginęło 18 tys. osób. Inne źródła mówią, że mogło ich być ponad 30 tys.
W Genewie, urzędnicy Światowego Programu Żywnościowego poinformowali we wrześniu tego roku, że 1,4 mln osób w Syrii wymaga pomocy żywnościowej. Trudno jednak dotrzeć z tą pomocą do potrzebujących.
Pod koniec października do Damaszku ma przybyć delegacja biskupów,w skład której wejdzie m.in. abp Nowego Jorku, kard. Timothy M. Dolan. Hierarchowie katoliccy chcą okazać solidarność z ofiarami wojny i zachęcić mocodawców do negocjacji pokojowych.
Źródło: US Catholic, AS.