Zaledwie kilka godzin po zakończeniu przerwy humanitarnej ogłoszonej przez wspierającą rząd w Damaszku Rosję, doszło do ponownego otwarcia ognia. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, siły rządowe lub rosyjskie dokonały nalotu na kontrolowaną przez rebeliantów wschodnią część miasta. W starciu użyto także ciężkiej artylerii.
Przerwa humanitarna ogłoszona przez Rosję trwała dokładnie 3 dni. Początkowo przerwa w walkach miała potrwać 48 godzin, ale na wniosek przedstawicieli ONZ, Władimir Putin podjął decyzję o jej przedłużeniu o kolejne 24 h. Dzięki akcji ratowniczej trwającej podczas przerwy w walkach, miało dojść do ewakuacji specjalnymi korytarzami mieszkańców Aleppo przebywających w dzielnicach kontrolowanych przez rebeliantów. Organizacja Syryjski Półksiężyc miała zająć się również ewakuacją rannych oraz ich osób towarzyszących.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, pomimo ogłoszenia przerwy w walkach, miejscowa ludność nie odważyła się na opuszczenie oblężonego miasta. Prawdopodobnie nie udało się również przeprowadzić ewakuacji rannych. Zdaniem przedstawicieli Obserwatorium Praw Człowieka, decyzja o ogłoszeniu przerwy humanitarnej była podyktowana kwestiami strategicznymi oraz politycznymi. Przerwa w starciach pozwoliła na przegrupowanie wszystkich sił. Miały na tym skorzystać wszystkie strony biorące udział w konflikcie.
Źródło: tvp.info, BBC
POz