Călin Georgescu, główny kandydat na prezydenta Rumunii w zeszłorocznych wyborach prezydenckich, dopóki sądy nie zabroniły mu kandydowania w tym roku, wycofuje się z polityki. Powiedział, że chce skupić się na rodzinie, która „potrzebuje spokoju”.
– Wybory na stanowisko prezydenta Rumunii w 2025 roku dobiegły końca. Wraz z nimi postanowiłem również zakończyć moje aktywne zaangażowanie w proces polityczny, biorąc pod uwagę, że ten etap ruchu suwerennego dobiegł końca – oznajmił były kandydat na najwyższe stanowisko w Rumunii.
– Ten wybór jest osobisty i nie oznacza żadnego osądu tych, którzy nadal popierają tę sprawę. Wybieram bycie biernym obserwatorem. To nie jest wyrzeczenie, ale odpowiedzialny wybór… Skupiam swoją uwagę i energię na mojej rodzinie, która potrzebuje spokoju, ale zwłaszcza zdrowia, po tym burzliwym okresie – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Georgescu ma pozostać poza jakąkolwiek strukturą partyjną. Zachowa neutralność polityczną. Oznajmił, że nie chce zajmować żadnego stanowiska w rumuńskiej administracji państwowej. Nie chce także brać udziału w debatach politycznych. Chociaż zastrzegł, że „jeśli jednak zobaczy, że prawa tych, którzy wybrali inaczej, zostaną naruszone, ponownie zabierze głos w obronie zasad demokracji i wolności”.
Jego decyzja o wycofaniu się z życia publicznego może wynikać z presji rumuńskich służb i prokuratorów, którzy 27 maja br. ogłosili, że przedłużą śledztwo karne przeciwko niemu w związku z cytowaniem w telewizji Corneliu Zelea Codreanu, „przywódcy politycznego przedwojennego ruchu faszystowskiego w Rumunii”.
17 maja Georgescu powiedział: „Nie walczyliśmy o zabawki, jak powiedział Avram Iancu, ale o nasze prawa. I dodam, że ten, kto walczy nawet sam z garstką odważnych ludzi za swój naród, swój kraj i za Boga, nigdy nie zostanie pokonany”.
Prokuratora zarzuca mu gloryfikowanie idei faszystowskich, za co grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do trzech lat.
Georgescu wygrał w I turze wyborów prezydenckich w 2024 r., które 6 grudnia zostały unieważnione przez Sąd Konstytucyjny, mimo braku wystarczających dowodów świadczących o domniemanej zagranicznej interwencji. W 2025 r. na krótko go aresztowano i zabroniono kandydowania w II turze.
Właśnie w lutym policja oskarżyła go o utworzenie organizacji faszystowskiej i zagrażanie porządkowi konstytucyjnemu oraz łamanie zasad finansowania kampanii wyborczych.
Kilka tygodni później jego kandydatura została odrzucona przez Centralne Biuro Wyborcze (BEC) z powodów związanych ze źródłem finansowania kampanii.
Jednak, późniejsze śledztwo przeprowadzone przez rumuńską agencję podatkową (ANAF) wykazało, że to Narodowo-Liberalna Partia (PNL), a nie zagraniczni aktorzy, tacy jak Rosja, sfinansowali kampanię na TikToku, która nieumyślnie wypromowała Georgescu.
Mimo to, mężczyznę oskarżono o składanie fałszywych oświadczeń na temat finansowania kampanii.
Georgescu z wykształcenia jest agronomem. W latach 2013-2017 pełnił funkcję prezesa Europejskiego Centrum Badawczego Klubu Rzymskiego. W wyborach startował jako niezależny kandydat. Zarzucono mu poglądy prorosyjskie, antynatowskie i skrajnie prawicowe. Sugerowano, że jest prawicowym populistą, ultranacjonalistą i zwolennikiem teorii spiskowych.
Polityk pochodzący z Bukaresztu uzyskał tytuł doktora pedologii w Instytucie Agronomii im. Nicolae Bălcescu w Bukareszcie. W latach 90. ub. wieku robił także karierę dyplomatyczną. Był m.in. szefem Biura ds. Środowiska Parlamentu Rumunii, doradcą ministra środowiska Marciana Bleahu, sekretarzem generalnym w Ministerstwie Środowiska od 1997 r. do 1998 r.
Pełnił także funkcję dyrektora wykonawczego Narodowego Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Bukareszcie od 2000 do 2013 r., w trakcie którego koordynował opracowanie dwóch wersji Narodowej Strategii Zrównoważonego Rozwoju, zgodnie z wytycznymi Europejskiej Strategii Zrównoważonego Rozwoju.
Był prezesem Europejskiego Centrum Badawczego Klubu Rzymskiego od 2013 do 2015 r. oraz dyrektorem wykonawczym UN Global Sustainable Index Institute Foundation w Genewie i Vaduz. Ponadto pełnił funkcję Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. praw człowieka i odpadów niebezpiecznych. Reprezentował Rumunię w krajowym komitecie Programu Środowiskowego Narodów Zjednoczonych.
W latach 2020-2021, Sojusz na rzecz Związku Rumunów zaproponował go na premiera. Jako kandydat na prezydenta opowiadał się za wzmocnieniem zdolności obronnych Rumunii, dywersyfikacją stosunków dyplomatycznych, zwiększeniem wsparcia dla rolników, promocją produkcji energii i żywności oraz zmniejszeniem zależności od importu.
Źródło: brusselssignal.eu. ohchr.org
AS