17 kwietnia 2014

Szczecin i Wrocław to najbardziej polskie miasta!

(Fot. Izabela Tomasiewicz)

Szczecin i Wrocław to najbardziej polskie miasta. Tak, tak, najbardziej polskie, bo tutaj znajduje się pełna mieszanka rodaków m.in. z terenów, które już nie wchodzą w skład naszego państwa – pisze Marcin Sajniak z MW, w odpowiedzi na list Jarosława Gorącego pt. „Proponuję aksamitną inkorporację Zachodniopomorskiego”.

               

Przeszło tydzień temu na łamach szczecińskiego portalu „Gazety Wyborczej” opublikowano list czytelnika postulującego „Aksamitną Inkorporację Zachodniopomorskiego” do Niemiec. Autorowi listu szczerze gratuluję trafnej diagnozy złej sytuacji ekonomicznej w naszym regionie, lecz jednocześnie współczuję przedstawionej recepty.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Młodzi szczecinianie wkraczający w dorosłość nie mają dzisiaj wielkiego wyboru: praca za gorsze na miejscu albo wyjazd za granicę. Każdy z nas może policzyć na palcach jednej ręki znajomych, którym udało się zdobyć dobrze płatną pracę na miarę ich ambicji. Autor listu do „Gazety Wyborczej” przedstawiający się jako „świeżo upieczony księgowy, jak na razie jeszcze doktorant historii”, z pewnością ma przed sobą szersze perspektywy niż statystyczny mieszkaniec naszego województwa, mimo to w trosce o przyszłość swoich rówieśników prosi władze Republiki Federalnej Niemiec o „zaopiekowanie się naszym regionem”. Ponadto, wspomina w swoim liście o tym, że odłączenie Szczecina od Polski załatwi sprawę tysięcy bezrobotnych stoczniowców. W związku z tym, proponuję Koledze Jarosławowi Gorącemu żeby udał się na Gocław albo Stołczyn i porozmawiał z naszymi rówieśnikami o pochodzeniu robotniczym. Podejrzewam, że jego pomysł nie znalazłby uznania w oczach tych chłopaków, nastawionych bardzo często patriotycznie.

 

Autorowi tekstu wróżę owocną karierę w zawodzie księgowego i domyślam się, że uczucie patriotyzmu jest mu obce. Jednakże, nie wszyscy młodzi szczecinianie podzielają pogląd uznający przynależność naszego miasta do Polski to jedynie na podstawie wyników zestawień i bilansów. Jeśli człowiek przelicza wszystko na korzyści ekonomiczne, to za pieniądze jest w stanie sprzedać nie tylko własne miasto, ale i przekonania, dom oraz rodzinę. A tak naprawdę, Szczecin i Wrocław to najbardziej polskie miasta. Tak, tak, najbardziej polskie, bo tutaj znajduje się pełna mieszanka rodaków m.in. z terenów, które już nie wchodzą w skład naszego państwa. Na tych ziemiach mieszają się tradycje kresowe, wielkopolskie, kaszubskie, czy mazowieckie. To w nas płynie krew całego narodu, która czyni te ziemie polskimi.

 

Po artykule zamieszczonym na łamach „Gazety Wyborczej”, cytowanym przez kilka ogólnopolskich portali, w Polskę poszedł sygnał, że szczecinianie chcą przyłączenia swojego miasta do Niemiec. Bzdura! Może i mury grodu gryfa są niemieckie, ale serca i głowy są polskie, a to determinuje ich przynależność państwową. W związku z tym, apeluję do polityków, którzy podejmują decyzje w Warszawie: nie zapominajcie o naszym regionie, dbajcie o Szczecin, o Świnoujście i o resztę Pomorza Zachodniego. Nie ze względów sentymentalnych, lecz przede wszystkim ze względów geopolitycznych. Albowiem, w obliczu niekorzystnych stosunków z Rosją i widmem zakręcenia kurka z gazem, nasz region ze świnoujskim gazoportem powinien być traktowany jako rejon o znaczeniu strategicznym, a nie jako prowincja.

 

Dalsza degradacja naszego województwa może powodować w przyszłości kolejne tego typu prowokacyjne głosy. Dopóki pojawiają się one wyłącznie jako „odważne” teksty publikowane w „Gazecie Wyborczej”, możemy być spokojni o polskość Szczecina. Wielu młodych ludzi chce tutaj mieszkać, pracować i zmienić ten smutny obraz, bo jak coś się psuje to powinno się to naprawić a nie wyrzucać. Autorowi tekstu dla „Gazety Wyborczej” życzę większej wiary w swoich rówieśników ze Szczecina i więcej wiary w możliwości swoich rodaków.

 

Marcin Sajniak

Młodzież Wszechpolska – Szczecin

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram