Nie będzie dofinansowania z miejskiego budżetu produkcji dzieci z probówki. Szczecińscy radni zagłosowali za usunięciem z porządku obrad rozpatrywania projektu uchwały przygotowanej przez PO.
Projekt dofinansowania sztucznego zapłodnienia z miejskiego budżetu wzbudził wątpliwości wśród radnych także z powodu aspektów prawnych. Brakowało bowiem opinii rządowej Agencji Oceny Technologii Medycznych. Do jej zadań należy m.in. opiniowanie samorządowych projektów programów zdrowotnych. O usunięcie tego punktu z porządku obrad wnioskował szef komisji zdrowia Jerzy Sieńko z … PO.
Wesprzyj nas już teraz!
Na środowej sesji pojawili się przeciwnicy dofinansowania tej metody, mieli ze sobą transparenty, na których można było przeczytać m.in. „Nie ma płodów są ludzie”, „In vitro – zamrożone pokolenie” czy „In vitro zabija zamiast leczyć”. We wtorek przeciwnicy stosowania tej metody złożyli w sekretariacie rady miasta w proteście około 13 tys. podpisów. Podkreślali, że sztuczne zapłodnienie nie jest obowiązkiem samorządów oraz procedura ta nie jest procesem leczniczym.
Źródło: wiara.pl
luk