W piątek przed południem w siedzibie Rady Europy pojawić się ma premier Turcji Ahmetem Davutoglu. Politycy będą rozmawiać o planie współpracy, który ma zahamować falę migracji. Zapowiadają się bardzo trudne negocjacje.
Strona europejska podczas czwartkowych rozmów starała się wypracować wspólne stanowisko, które już w piątek zostanie skonfrontowane z oczekiwaniami Ankary. Tureckie stanowisko premier przedstawił już 7 marca. Zarysy planu współpracy, który zakłada, że Turcja będzie przyjmować z powrotem wszystkich migrantów, którzy nielegalnie przedostaną się na greckie wyspy – w zamian UE miałaby zobowiązać się do przesiedlania uchodźców bezpośrednio z obozów w Turcji. Za jednego odesłanego z Grecji Syryjczyka Unia miałaby przejąć jednego syryjskiego uchodźcę z tureckich obozów.
Wesprzyj nas już teraz!
Plan zakłada też podwojenie do 6 mld euro unijnej pomocy dla uchodźców syryjskich przebywających w Turcji.
Na horyzoncie pojawiła się także kwestia przystąpienia Turcji do UE. Premier Ahmet Davutoglu będzie zabiegać o otwarcie nowych rozdziałów w negocjacjach. „Unia Europejska musi spojrzeć na sprawę w szerszej perspektywie” – zaznaczył turecki dyplomata. „Było już wiele porozumień dotyczących procesu akcesyjnego. Wypełniliśmy wszystkie wymagania nieodzowne do rozpoczęcia negocjacji w wielu rozdziałach i mamy nadzieję, że zostaną poczynione odpowiednie kroki, aby je otworzyć dla negocjacji” – dodał.
W lipcu UE uzgodniła „dobrowolny” program przesiedlenia 22,5 tysiąca osób z obozów poza jej granicami. Polska zadeklarowała wówczas 900 miejsc. Jesienią uzgodniono program relokacji 160 tysięcy uchodźców, docierających do Włoch i Grecji. Polski rząd do tej pory przygotował 100 miejsc w ramach programu relokacji uchodźców i – jak wynika z informacji ze źródeł zbliżonych do rządu – Polska jest gotowa przyjmować 100 uchodźców na kwartał.
Źródło: interia.pl/TVN24
luk
Polecamy książkę profesora Roberto de Mattei: „Turcja w Europie. Dobrodziejstwo czy katastrofa”, dostępną w Księgarni Kontrrewolucji.