Premier Chorwacji Andrej Plenković powiedział, że należy rozpocząć rozmowy dyplomatyczne z Federacją Rosyjską na temat możliwości zakończenia wojny na Ukrainie. Polityk jest zdania, że naród rosyjski wie, jak przetrwać sankcje zachodu, dlatego dotychczas okazywały się one nieskuteczne.
„Musimy rozpocząć rozmowy z Rosją o wojnie z Ukrainą, ponieważ prezydent Władimir Putin umie okazać cierpliwość, a rosyjski naród wie, jak przetrwać sankcje” – oświadczył w czwartek premier Chorwacji Andrej Plenković. Wystąpienie chorwackiego polityka miało miejsce podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Premier Chorwacji dodał, że w jego opinii sankcje nakładane na Moskwę nie są wystarczająco skuteczne, aby zmusić Rosję do zaprzestania kontynuowania wojny. „Nie widzę, żeby którykolwiek pakiet sankcji zmienił sposób myślenia Rosjan” – podkreślił polityk cytowany przez telewizję N1. Dodał, że w samej Rosji nie dostrzega opozycji, która mogłaby zagrozić władzy rosyjskiego prezydenta.
Wesprzyj nas już teraz!
„Moskwa przeznacza 9 proc. swojego PKB na zbrojenia, mają możliwość finansowania rekrutów bez końca, zarówno tych ściąganych z państwa rozciągającego się na dwóch kontynentach, jak i z Korei Północnej” – zaznaczył Plenković.
Szef chorwackiego rządu wskazał przy tym na konieczność wspierania Ukrainy „tak długo, jak tylko możemy”. „Nie dopuścimy też do tego, żeby porozumienie zamrażało konflikt, cementowało władzę (Rosji) nad okupowanymi terytoriami i dawało jej możliwość ponownego ataku na Ukrainę” – powiedział Plenković.
Polityk wskazał również w swoim wystąpieniu co należy zrobić po doprowadzenia do zakończenia działań wojennych na Ukrainie. Jego zdaniem tereny wschodniej Ukrainy – gdzie toczy się wojna – powinny przejść „pokojową reintegrację”.
„Jeśli osiągniemy jakiś rozejm, powinien on obejmować stopniową, pokojową reintegrację okupowanych terytoriów” – wyjaśnił, dodając, że przy stole negocjacyjnym powinna zasiąść też Europa, ale główną rolę odgrywać musi przy nim Kijów.
Źródło: PAP/Jakub Bawołek
Oprac. WMa