13 maja 2024

Szef CIA o możliwościach utrzymania Ukrainy. W tle ostra rywalizacja z Chinami

Dyrektor CIA William Burns uważa, że Ukraina wytrwa co najmniej do końca 2024 roku – o ile uzyska broń i amunicję. Według Burnsa stawka wojny jest niezwykle wysoka, bo w tle chodzi o interesy USA na Indo-Pacyfiku.

Były ambasador USA w Rosji, wysoki urzędnik Departamentu Stanu za Condoleezzy Rice i obecny szef Centralnej Agencji Wywiadowczej William Burns postrzega sprawę wojny na Ukrainie nie tylko przez pryzmat bezpieczeństwa europejskiego, ale przede wszystkim przez pryzmat implikacji dla polityki amerykańskiej w obszarze Indo-Pacyfiku i rywalizacji z Chinami.

18 kwietnia w Centrum Prezydenckim George’a Busha stwierdził, że chodzi o ambicje chińskiego przywódcy Xi Jinpinga oraz ambicje USA i sojuszników w regionie Indo-Pacyfiku. – Tak naprawdę jest to kwestia tego, czy nasi przeciwnicy rozumieją naszą niezawodność i determinację oraz czy rozumieją to również nasi sojusznicy i partnerzy. Zatem konsekwencje tego, co rozważa Izba Reprezentantów, są obecnie ogromne – komentował na dwa dnia przed decyzją kongresmenów o akceptacji pakietu pomocowego dla Ukrainy i Izraela.

Wesprzyj nas już teraz!

Burns wyraził dumę z pracy CIA, która dużo przed czasem miała „zapewnić dokładne i wczesne ostrzeganie o nadchodzącej inwazji”. – Prezydent wysłał mnie na rozmowę z Putinem na początku listopada 2021 r., więc kilka miesięcy przed rozpoczęciem inwazji Putina i muszę przyznać, że nie przepraszał za to, co planuje zrobić. Wróciłem i powiedziałem prezydentowi, że jestem przekonany, że ruszą na Ukrainę – komentował.

Wiarygodność danych wywiadowczych miała pomóc prezydentowi Joe Bidenowi we wczesnym wsparciu Kijowa i przygotowaniu obrony oraz zbudowaniu silnej koalicji krajów wspierających prezydenta [Wołodymyra] Zełenskiego] i Ukrainę.
Burns przyznał, że Amerykanie zdecydowali się na odtajnienie niektórych tajemnic, aby pozbawić Putina możliwości tworzenia fałszywych narracji. To były działania „wyjątkowe”, ale „czasami można wykorzystać prawdę, tajemnice, które zbieramy, jeśli będziesz ostrożny i nie ujawnisz swoich źródeł i metod, w sposób, który stawia autokratycznych przywódców w niewygodnej i nietypowej sytuacji”, wyjaśnił.

Burns powtórzył 18 kwietnia, że Ukraińcom nie brakuje odwagi i wytrwałości, ale kończy im się amunicja, a Zachodowi kończy się czas, żeby im pomóc. Szef CIA dziesięciokrotnie był na Ukrainie od czasu wybuchu wojny. Był tam również w okresie, gdy Rosjanie zajęli Awdijewkę. Ukraiński oficer żalił mu się, że cała brygada walcząca z Rosjanami musiała się poddać, bo zostało jej tylko 15 pocisków artyleryjskich. Inna brygada miała np. łącznie 42 pociski moździerzowe. Żołnierzom nie brakowało determinacji, lecz amunicji i dlatego jeżeli w przyszłości nie będzie więcej amunicji, będzie więcej „Awdijewek”.

Szef amerykańskiej agencji wywiadowczej uważa, że dzięki zapewnieniu dostaw amunicji Ukraińcy będą w stanie nie tylko utrzymać się na polu bitwy do końca tego roku, ale także wyrządzą znaczne szkody Rosjanom, zwłaszcza na Krymie. Udało im się np. w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zatopić 16 okrętów wojennych rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Utrzymując się na polu walki Ukraińcy mieliby być w stanie „przełamać arogancki pogląd Putina, że czas działa na jego korzyść”.
Bez zapewnienia pomocy Ukraińcy nie zdołaliby utrzymać się na polu bitwy i Putin mógłby dyktować warunki porozumienia politycznego.

Burns mówił też o roli Chin. W jego ocenie pomoc udzielona przez Zachód Ukraińcom dała do myślenia chińskiemu przywódcy; „otrzeźwiło” go to, co zobaczył na Ukrainie. Xi Jinping myślał, podobnie jak Putin, że „rosyjska armia po prostu przejedzie jak walec po Ukraińcach. Nie spodziewał się, że Stany Zjednoczone i nasi europejscy sojusznicy staną w obronie Ukraińców. Nie spodziewał się, że będziemy w stanie nałożyć na Rosję koszty gospodarcze i sami pokryć część kosztów ekonomicznych”, stwierdził Burns. Szef CIA dodał, że Xi Jinping zmienił swoje kalkulacje względem Tajwanu.

Burns uważa, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie. Będzie stosować „wojnę hybrydową”, czyli połączenie konwencjonalnych gróźb militarnych i wysiłków mających na celu osłabienie krajów w NATO lub na jego granicach. Podał przykład Mołdawii i krajów bałtyckich.

Mówił także o Bliskim Wschodzie. Burns spędza tam ostatnio dużo czasu. Kiedyś był ambasadorem USA w Jordanii i zastępcą sekretarza stanu ds. Bliskiego Wschodu.

Burns wskazał na „straszny kryzys w Gazie wywołany brutalnym atakiem Hamasu na Izrael 7 października [2023 r.], który obecnie powoduje także rozpaczliwą sytuację humanitarną dla niewinnych cywilów w Gazie”.

Odniósł się do irańskiego odwetu, który miał ponieść „spektakularną porażkę” z powodu „zintegrowanej obrony powietrznej, dobremu wywiadowi i samym Izraelczykom”, których wspierały Stany Zjednoczone, część partnerów regionalnych i część partnerów międzynarodowych. Dlatego z 330 wystrzelonych rakiet, tylko cztery lub pięć faktycznie miało trafić w Izrael i żadna z nich nie spowodowała znaczących szkód.

Były dyplomata zaznaczył, że od sześciu miesięcy jest „bardzo pochłonięty wysiłkami na rzecz wynegocjowania zawieszenia broni i kolejnego uwolnienia zakładników, których Hamas przetrzymuje od 7 października”. – Może wydawać się trochę dziwne, że dyrektor CIA jest w to aż tak zaangażowany. Mimo to moimi odpowiednikami w tych wysiłkach są dyrektor Mossadu, izraelskiego wywiadu, szef egipskiego wywiadu i premier Kataru. Ktoś, z kim pracuję od wielu lat i który jest bardzo zdolnym negocjatorem. Zatem, jak wiecie, pod koniec [2023 r.] osiągnęliśmy krótsze zawieszenie broni i uwolnienie 100 ówczesnych zakładników, kobiet i dzieci. Będziemy nadal ciężko nad tym pracować. Okazało się, że jest to bardzo trudne. To duża skała, którą trzeba teraz wepchnąć na bardzo strome wzgórze. Spotykam się z rodzinami zakładników i łamie mi to serce, ponieważ także w bardzo ludzki sposób widzisz, o co toczy się gra. Nie mogę więc zagwarantować, że odniesiemy sukces w tym wysiłku – komentował.

Kilka tygodni temu Burns wraz z Katarczykami i Egipcjanami przedstawił w Kairze dość daleko idącą propozycję rozejmową, którą miał odrzucić Hamas. Tym samym nie można – zdaniem Burnsa – udzielić pomocy humanitarnej, desperacko potrzebnej Palestyńczykom, niewinnym cywilom w Gazie.

Odnosząc się do Chin wskazał, że to znacznie szersza rywalizacja niż za czasów Rosji sowieckiej. Rywalizacja rozciąga się na cyberprzestrzeń i przestrzeń kosmiczną. USA konkurują z Chinami na polu technologicznym.

Jednak zważywszy na problemy wewnętrzne z jakimi boryka się Pekin, szef CIA optymistycznie zakłada, że obecnie Ameryka jest w lepszej pozycji wyjściowej do konkurencji z Chinami. Jedną z zalet Waszyngtonu ma być sieć sojuszników i partnerów.
Jednym z największych wyzwań dla służby wywiadowczych jest opanowanie powstających technologii. Stąd rekrutacje najlepszych specjalistów. Oficerowie operacyjni muszą być wyposażeni w odpowiednie technologie „w epoce inteligentnych miast i możliwości rywalizujących rządów w zakresie wydobywania danych, aby móc śledzić tych funkcjonariuszy i śledzić ludzi, którzy z nimi współpracują”. Służby muszą wykazać się większą elastycznością, jeśli chodzi o wykorzystanie technologii, sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i innych możliwości pracy z dużą ilością danych.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, na których bardzo się skupiamy, może umożliwić najlepszym analitykom przetworzenie ogromnych ilości informacji, niezależnie od tego, czy są to informacje o otwartym kodzie źródłowym, informacje niesklasyfikowane czy potajemnie zdobyte – tłumaczył Burns, który zaznaczył, że CIA robi duże postępy w tej dziedzinie.

Dodał, że „spośród całego personelu CIA około jedna trzecia funkcjonariuszy codziennie pracuje w pełnym wymiarze godzin, zajmując się kwestiami cybernetycznymi, cyfrowymi, naukowymi i technologicznymi”. – Dwie z pięciu dyrekcji, które pomagają w organizacji pracy agencji, skupiają się wyłącznie na tych kwestiach. Utworzyliśmy także tak zwane centrum misyjne, które jest jednym z organizacyjnych elementów składowych CIA, a jego celem jest wyłącznie technologia i budowanie lepszych partnerstw z sektorem prywatnym. Pomimo posiadania ogromnych talentów w agencji i całym rządzie USA, nie możemy skutecznie konkurować, zwłaszcza z Chińczykami, jeśli nie zbudujemy lepszych, silniejszych i zdrowszych partnerstw z sektorem prywatnym, biorąc pod uwagę tempo innowacji w takich obszarach jak obliczenia kwantowe czy sztuczna inteligencja. To był kolejny ważny cel w ciągu ostatnich kilku lat – mówił.

Burns chwalił pracę kolegów i metody ujawniania niektórych wiadomości wywiadowczych, by przejąć narrację wroga.

Źródło: bushcenter.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram