Linas Linkeviczius, szef litewskiej dyplomacji, stwierdził, w wywiadzie dla jednego z tygodników, że na Litwie powinna obowiązywać oryginalna pisownia polskich nazwisk.
Linkeviczius poszedł też dalej. Jego zdaniem Litwa powinna też zezwolić na dwujęzyczne zapisy nazw ulic i miejscowości tam, gdzie mniejszość narodowa mieszka w zwartych grupach, m.in. na Wileńszczyźnie, gdzie większość stanowią Polacy.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Linkevicziusa, taka decyzja nie powinna wyrządzić krzywdy litewskiemu językowi. – Powinniśmy to zrobić bez naruszenia konstytucji, są takie możliwości – stwierdził minister.
Program litewskiego centrolewicowego rządu, przewiduje rozwiązanie konkretnych problemów, z którymi boryka się polska mniejszości na Litwie. Zakłada m.in. zalegalizowanie podwójnych, w języku litewskim i polskim, zapisów nazw ulic, oryginalnej pisowni polskich nazwisk w dokumentach, a także przeanalizowania niektórych założeń ustawy o oświacie, krytykowanej przez Polaków. Zapewne niemały wpływ na postulaty programowe rządu mają ich polscy koalicjanci z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.
Źródło: niezależna.pl
ged