Obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce będzie stała, choć zmieniać będą się pododdziały – zapowiedział szef MON, Tomasz Siemoniak.
Obecnie w Polsce ma przebywać 150 żołnierzy amerykańskiej armii. Jak stwierdził minister Siemoniak „po zakończeniu ćwiczeń pojawi się następna jednostka. Potem kolejna i tak dalej”. W Świdwinie przebywa obecnie kompania amerykańskiej 173. Brygady Powietrznodesantowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef MON wyjawił, że w trakcie jego wizyty w Waszyngtonie sekretarz obrony USA uznał, iż Polska powinna odgrywać rolę „lidera regionalnej współpracy obronnej w NATO”. Według oceny Siemoniaka „liczy się trwała infrastruktura obronna USA i NATO w Polsce, taka jak instalacja antyrakietowa w Redzikowie czy de facto wspólne bazy polsko-amerykańskie Aviation Detachment w Łasku, istniejące od 2012 roku, które podniosły współpracę i zdolności sił powietrznych na zupełnie nowy poziom”.
Zdaniem ministra konflikt na Ukrainie sprawił, iż Waszyngton dostrzegł, że „głównym problemem jest Rosja”.
Źródło: „Polskie Radio”
ged