Wszelkie konkretne decyzje dotyczące użycia przez Ukrainę zachodnich rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji powinny być podejmowane przez poszczególnych sojuszników – powiedział w poniedziałek ustępujący szef NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla londyńskiego radia LBC.
– To poszczególni sojusznicy powinni podejmować konkretne decyzje dotyczące tego, jak ich broń może być używana. Sojusznicy mają różne polityki w tej sprawie – powiedział Stoltenberg. Dodał, że najważniejsze jest, aby członkowie NATO konsultowali się ściśle ze sobą w tej kwestii.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie przestaje apelować do Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich sojuszników o wyrażenie zgody na to, by ukraińskie wojska mogły używać przekazywanych im pocisków dalekiego zasięgu do uderzania w cele w głębi Rosji, aby zwiększyć presję na Moskwę i skłonić ją do zakończenia wojny.
Wesprzyj nas już teraz!
Waszyngton dotychczas odmawiał wydania takiego zezwolenia w obawie przed eskalacją, która mogłaby doprowadzić do bezpośredniego konfliktu z Rosją. Jednak amerykański sekretarz stanu Antony Blinken obiecał w zeszłym tygodniu w Kijowie „pilnie” rozpatrzyć wojskowe wnioski Ukrainy.
USA dostarczyły Ukrainie we wrześniu ubiegłego roku niewielką liczbę systemów ATACMS, które mają zasięg około 270 km.
Źródło: PAP
Rosjanie wkręcili ministra Sikorskiego „na Poroszenkę”? Niejasny komentarz MSZ