Przewodnicząca niemieckiego Bundestagu oczekuje, że Kościół katolicki będzie aktywnym uczestnikiem życia politycznego w kraju. Biskupi muszą wypowiadać się na istotne tematy, podkreśla.
Julia Klöckner to polityk chadeckiej CDU. Pracowała przez lata razem z Angelą Merkel, obecnie jest przewodniczącą Bundestagu. Prominentna polityk jest katoliczką. Jak przekonuje, Kościół musi aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym Niemiec.
Inaczej niż wielu polskich liberałów czy nawet chadeków, Julia Klöckner nie ma co do tego wątpliwości. – To oczywiste, że Kościół ma prawo wypowiadać się na tematy polityczne – powiedziała w rozmowie z würzburskim dziennikiem „Die Tagespost”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podkreśliła, że powinno to dotyczyć przede wszystkim najważniejszych z perspektywy kościelnej tematów, jak choćby obrona życia.
O tym Klöckner mówiła już wcześniej. Stwierdziła, że nie jest przekonana, czy hierarchowie kościelni muszą zabierać stanowisko w sprawie dopuszczalnej prędkości na autostradach (a tak robili zwłaszcza ewangelicy); wskazała jednak, że co innego dotyczy takich kwestii, jak ochrona życia czy nawet ochrona przyrody.
Według Klöckner Kościół nie powinien szukać w takich sprawach jak aborcja czy eutanazja niczyjego poklasku, ale po prostu prezentować chrześcijańskie stanowisko.
Zdaniem polityk Kościół nie może redukować się do roli organizacji pozarządowej; przy tej okazji skrytykowała też postawę hierarchów i duszpasterzy w czasie restrykcji covidowych, wskazując, że ludzie czuli się wówczas opuszczeni przez duchownych.
Źródła: die-tagespost.de, katholisch.de, domradio.de
Pach