Szef Pentagonu Ash Carter i szef Wywiadu Narodowego James Clapper zalecili prezydentowi Barackowi Obamie usunięcie dyrektora Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, admirała Michaela Rogersa – donosi agencja Reutera. Był „nadgorliwy” w tropieniu nadużyć w agencji.
Na usunięcie Rogersa mianowanego przez Obamę w 2014 r. szefem NSA w sposób szczególny nalega już od miesiąca James Clapper. Rogers miał naprawić szkody spowodowane przez ogromy przeciek Edwarda Snowdena, który ujawnił elektroniczny program szpiegowania wykorzystywany przez amerykańskie służby do inwigilowania zwykłych obywateli.
Wesprzyj nas już teraz!
Rogersowi zarzuca się różne „uchybienia bezpieczeństwa”, w tym doprowadzenie do aresztowania hakera NSA Harolda Martina na początku tego roku. Mężczyzna miał wykraść największą w historii liczbę poufnych informacji rządowych.
Rogers jest uważany za potencjalnego nowego dyrektora Agencji Wywiadu, która nadzoruje wszystkie 17 amerykańskich agencji wywiadowczych.
„The Washington Post” poinformował, że decyzja Rogersa o podróży do Nowego Jorku, aby spotkać się z Trumpem w ubiegły czwartek bez powiadamiania przełożonych, spowodowała „konsternację” na wyższych szczeblach administracji i zalecenie, aby go natychmiast zdymisjonować.
Rogers jest szefem zarówno Narodowej Agencji Bezpieczeństwa, jak i wojskowej komendy ds. cyberprzestrzeni (Cyber Command). Carter podobno był niezadowolony z pracy Rogersa na tym stanowisko, zwłaszcza z wyników cyber -dowództwa w wojnie z Państwem Islamskim.
Biały Dom, Pentagon, NSA i biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego odmówiły komentarza w sprawie.
Administracja Obamy dąży do reformy w służbach. Chce, by szef NSA nie mógł kierować pracami cyber-dowództwa. Jednak niektórzy członkowie Kongresu sprzeciwiają się tym planom. Przewodniczący senackiej komisji wojskowej John McCain przekonuje, że Cyber-Command potrzebuje dostępu do zasobów NSA, aby skutecznie wykonywać swoje zadania.
Źródło: yahoo.com
AS