Wrocławscy radni zdecydowali, że jeden z miejskich placów nie będzie już nosił imienia przywódcy XIX-wiecznej rabacji chłopskiej w Galicji, Jakuba Szeli.
Presję na władze Wrocławia wywarł w tej kwestii „Dziennik Polski”, którego dziennikarz, Mateusz Drożdż, zbierając materiały do tekstu o Szeli, natrafił na wstydliwą nazwę placu w stolicy Dolnego Śląska.
Wesprzyj nas już teraz!
Tekst na ten temat ukazał się w miesięczniku „Dziennika Polskiego”, „Nasza historia. Kraków”. Radni Wrocławia deklarowali już wtedy, że zmienią nazwę placu.
Wiceprzewodnicząca rady Maria Zawartko złożyła stosowny projekt uchwały. Towarzystwo Miłośników Wrocławia pozytywnie go zaopiniowało, a przedwczoraj przegłosowali radni. Wrocławska uchwała usuwa i patrona, i sam plac. Jeśli wojewoda dolnośląski nie podważy tych postanowień (nie powinien), dwa tygodnie po publikacji uchwały w dzienniku urzędowym zmiana zostanie ostatecznie zatwierdzona.
Wrocławski plac zyskał miano Jakuba Szeli w marcu 1948 roku.
Źródło: dziennikpolski24.pl
ged