Szkocka Partia Narodowa, w przeciwieństwie do większości europejskich środowisk narodowych, to formacja euroentuzjastyczna i lewicowa. Jej lider, Nicola Sturgeon, chce powtórzenia referendum w sprawie niepodległości części składowej Zjednoczonego Królestwa. Wszystko po to, by Szkocja nie musiała razem z całą Wielką Brytanią występować z UE.
Jeśli szkoccy nacjonaliści wygrają w swoim kraju wybory do brytyjskiego parlamentu, to będą chcieli powtórki referendum w sprawie niepodległości. Obecnie deputowani SNP to 56 osób z łącznej liczby 59 mandatów przeznaczonych dla Szkocji w izbie gmin. Sondaże wskazują, że w przedterminowych wyborach formacja Sturgeon bez większych kłopotów zwycięży. I to pomimo faktu, że może utracić część mandatów na rzecz Partii Konserwatywnej premier May.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak na referendum w sprawie niepodległości Szkocji musiałby i tak zgodzić się parlament w Londynie. Obecna szefowa rządu Jej królewskiej mości jest wobec takiego rozwiązania sceptyczna. Szczególnie, że toczą się negocjacje w sprawie Brexitu.
Nie ma jednak pewności, że po 8 czerwca nadal Theresa May będzie kierować brytyjskim rządem. Dlatego też SNP liczy na sukces swojej akcji w przypadku ewentualnej zmiany na stanowisku premiera Zjednoczonego Królestwa.
W niepodległościowym referendum z roku 2014 Szkoci zdecydowali (55 proc. do 45 proc.) o pozostaniu w Wielkiej Brytanii.
Źródło: niezalezna.pl
MWł