Dwie dyplomowane położne z Glasgow w Szkocji przegrały proces sądowy w sprawie o zmuszanie ich przez szpital państwowy, w którym są zatrudnione, do asystowania przy zabijaniu dzieci nienarodzonych. Najwyższy sąd cywilny w Edynburgu uznał, że kobiety muszą podporządkować się decyzji władz placówki, by z racji swego stanowiska nadzorowały aborcje dokonywane przez inne położne na oddziale położniczym.
Katoliczki Mary Doogan i Connie Wood podnosiły, że nigdy dotąd nie były zmuszane do nadzorowania aborcji, oraz że szpital żąda od nich, by wzięły na siebie odpowiedzialność „moralną, medyczną i prawną za aborcje”.
Choć siostry mówiły, że uczestnictwo w aborcji jest wbrew ich przekonaniom religijnym, prowadząca sprawę sędzina uznała, iż położne nie mogą w tym przypadku powoływać się na klauzulę sumienia i odmówić asystowania przy aborcji.
Abp Mario Conti, metropolita Glasgow, komentując wyrok sądu, wyraził „głębokie zaniepokojenie” taką wykładnią prawa. Wyraził jednocześnie podziw dla odwagi położnych, które za wszelką cenę domagały się prawa do postępowania według własnego sumienia.
– Podstawą funkcjonowania społeczeństwa jest to, by wszyscy obywatele działali w zgodzie z ukształtowanym sumieniem – podkreślił hierarcha. Duchowny wskazał, że sąd nie dostrzegając tego, podważył fundament samego prawa oraz „moralnej spójności społeczeństwa”, na której straży powinno stać prawo.
Źródło: KAI