3 stycznia 2023

Szkolenia strzeleckie na nowo. Policjanci będą mieli ćwiczenia z obsługi granatników

(pixabay.com)

Szkolenie strzeleckie policjantów będzie miało nową odsłonę. MSWiA – po incydencie z granatnikiem w Komendzie Głównej Policji – uznało, że ćwiczenia trzeba rozszerzyć m.in. z obsługi granatników.

O sprawie poinformowała „Rzeczpospolita”. W nowym rozporządzeniu w sprawie wyszkolenia strzeleckiego policjantów wpisano ćwiczenia m.in. ze strzelania z pistoletów, rewolwerów, karabinów i granatników. Rozporządzenie zostało wydane dwa dni po wystrzale z granatnika przeciwpancernego, który nieświadomie miał odpalić w gabinecie komendant główny policji, insp. Jarosław Szymczyk.

„Dotąd szkolenia strzeleckie regulowała +wiekowa+ decyzja szefa KGP z grudnia 2005 r. (nowość: zwalnia ze strzelań i sprawdzianów policjantów oddelegowanych na misje) – teraz akt wyższej rangi, bo rozporządzenie ministra MSWiA z 16 grudnia ub.r., obowiązujące od stycznia tego roku” – przypomina dziennik.

Wesprzyj nas już teraz!

Zmiany mają się przyczynić „do zwiększenia bezpieczeństwa użycia lub wykorzystania broni palnej”. Rozporządzenie określa ogólny zakres wyszkolenia i w zasadzie powiela treści z decyzji z 2005 r. – a więc przewiduje zajęcia z teorii i praktyki, w tym obsługę broni palnej, trening bezstrzałowy, doskonalący taktykę i technikę, symulacje. Zajęcia praktyczne – jak zapisano – obejmują strzelanie z pistoletów lub rewolwerów, a ze względu na charakter zadań „także ze strzelb, pistoletów maszynowych, karabinków, karabinów, karabinów maszynowych, granatników oraz z broni palnej sygnałowej”.

„Obsługa granatników nie powinna być dla policjantów tajemnicą – o tych do miotania gazem łzawiącym czy gumowymi kulami mówią załączniki do decyzji KGP z 2005 r. Jednak przypadek insp. Szymczyka, który 14 grudnia nieświadomie odpalił na zapleczu gabinetu granatnik przeciwpancerny przywieziony jako prezent od gen. Dmytro Bondara, wiceszefa Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, pokazuje, że wiedza o takiej broni jest niedostateczna. Granatnik – jak mówił nam Szymczyk – miał być zużyty. Szef policji ani jego ochrona wizyty w Kijowie – a byli w niej antyterroryści – nie zauważyli, że był załadowany (sprawę bada prokuratura)” – podkreśla „Rz”.

Gazeta podkreśla, że według ekspertów incydent pokazuje, że wszyscy policjanci powinni mieć szkolenia z obsługi tego typu broni. „Zwłaszcza że – jak informowała KGP – w ubiegłym roku policja +zakupiła 118 kpl. granatników kal. 40 mm z przeznaczeniem dla pododdziałów zwartych oraz CBŚP i pionu kontrterrorystycznego+ (granatniki, do których można ładować amunicję bojową, jak i naboje specjalne, mają są takie same zasady obsługi)” – dodaje „Rz”.

Źródło: PAP /Oprac. MA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram