21 stycznia 2023

Protestancki „biskup” krytycznie o deklaracji Dominus Iesus przygotowanej przez kard. Ratzingera. Jest powodem kryzysu w ruchu ekumenicznym

(Zdjęcie ilustracyjne, fot. Marian Zubrzycki / Forum)

Zdaniem ewangelickiego „biskupa” Andrzeja Malickiego, to deklaracja Kongregacji Nauki Wiary pt. Dominus Iesus, jest powodem kryzysu w ruchu ekumenicznym. Dokument został przygotowany przez ówczesnego kard. Josepha Ratzingera, a następnie podpisany w 2000 roku przez papieża Jana Pawła II.

„Przyczyną kryzysu w ruchu ekumenicznym jest sekularyzacja oraz wydanie przez Watykan deklaracji Dominus Iesus, w której inne Kościoły przestały być postrzegane przez Kościół katolicki jako równoprawne i nazwano je wspólnotami” – powiedział PAP prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, określający się mianem biskupa Andrzej Malicki z Kościoła ewangelicko-metodystycznego.

Zdaniem ewangelickiego biskupa, ostatnie lata to marazm i kryzys w ruchu ekumenicznym, a także coraz mniejsze zainteresowanie wiernych wspólnymi modlitwami. Za winnego tej sytuacji uważa deklarację przygotowywaną w latach 1980-2000 przez kard. Josepha Ratzingera. Dokument mówi o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła.

Wesprzyj nas już teraz!

„W dokumencie tym inne Kościoły przestały być postrzegane przez Kościół katolicki jako równoprawne, podkreślając, że istnieje tylko jeden Kościół Chrystusowy, który trwa w Kościele katolickim. Inni trwają jedynie we wspólnocie, choć niedoskonałej. Tym samym w jakimś sensie odmówiono nam prawa nazywania się Kościołem” – powiedział protestancki hierarcha Andrzej Malicki.

W deklaracji zaznaczono, że „istnieje jeden Kościół Chrystusowy, który trwa w Kościele katolickim rządzonym przez Następcę Piotra i przez biskupów w łączności z nim. Kościoły, które nie będąc w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim, pozostają jednak z nim zjednoczone bardzo ścisłymi więzami, jak sukcesja apostolska i ważna Eucharystia, są prawdziwymi Kościołami partykularnymi”.

„Dlatego także w tych Kościołach jest obecny i działa Kościół Chrystusowy, chociaż brak im pełnej komunii z Kościołem katolickim, jako że nie uznają katolickiej nauki o prymacie, który Biskup Rzymu posiada obiektywnie z ustanowienia Bożego i sprawuje nad całym Kościołem” – wskazano w dokumencie ogłoszonym w 2000 roku.

W deklaracji podkreślono, że „Wspólnoty kościelne, które nie zachowały prawomocnego Episkopatu oraz właściwej i całkowitej rzeczywistości eucharystycznego misterium, nie są Kościołami w ścisłym sensie; jednak ochrzczeni w tych Wspólnotach są przez chrzest wszczepieni w Chrystusa i dlatego są w pewnej wspólnocie, choć niedoskonałej, z Kościołem”.

W deklaracji czytamy, że „nie wolno wiernym uważać, że Kościół Chrystusowy jest zbiorem — wprawdzie zróżnicowanym, ale zarazem w jakiś sposób zjednoczonym — Kościołów i Wspólnot eklezjalnych”. „Nie mogą też mniemać, że Kościół Chrystusowy nie istnieje już dziś w żadnym miejscu i dlatego winien być jedynie przedmiotem poszukiwań prowadzonych przez wszystkie Kościoły i wspólnoty” – dodano.

„U podstaw powstania tego dokumentu była chęć przeciwstawienia się tendencjom relatywizującymi wiarę chrześcijańską, ale niestety przy okazji dokument zaszkodził relacjom ekumenicznym” – powiedział PAP prezes Polskiej Rady Ekumenicznej.

Co ciekawe, Andrzej Malicki uważa, że „Kościół w skali globalnej przeżywa dziś kryzys i będzie on trwał tak długo, dopóki nie odrodzi się dialog ekumeniczny”.

pap logo

Źródło: PAP/Magdalena Gronek

Oprac. WMa

Ekumenizm ponad wszystko?

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 351 zł cel: 500 000 zł
6%
wybierz kwotę:
Wspieram