Niedawno zespół chińskich naukowców opublikował badanie, mające sprawdzić to w jaki sposób sprawić, by osobnik męski mógł rodzić potomstwo. Wykorzystując materiał genetyczny szczurów, po zapłodnieniu wszczepiono macicę samcowi szczura, który miał „donosić embriony do porodu”.
Rongjia Zhang i Yuhuan Liu na stronie biorxiv.org zamieścili wyniki swoich dociekań, pisząc, że „ciąża męska jest unikalnym zjawiskiem w rodzinie ryb iglicznokształtnych, które dotyczy inkubacji zarodka lub płodu przez samce. Nie jest jednak jasne, czy samce ssaków mają potencjał do poczęcia i utrzymania ciąży. Tutaj skonstruowaliśmy szczurzy model ciąży u samca parabionta przy użyciu czterostopniowej strategii. Najpierw wytworzono heteroseksualną parę parabiontów przez chirurgiczne połączenie wykastrowanego samca szczura i samicy szczura. Po 8 tygodniach wykonano przeszczep macicy u samca parabionta. Po wyzdrowieniu zarodki w stadium blastocysty przeszczepiono do macicy męskiego parabionta i macierzystej macicy żeńskiego parabionta. Cięcie cesarskie wykonano w 21.5 dobie embrionalnej. Wskaźnik sukcesu modelu wyniósł 3,68 proc., a młode osobniki zostały urodzone tylko przez samca parabionta pod wpływem ekspozycji na krew w ciąży. Nasze wyniki ujawniają potencjał rozwoju embrionalnego szczura u samców parabiontów, co może mieć ogromny wpływ na biologię rozrodu” – czytamy.
Chińscy „uczeni” wskazują, że „ciąża męska” obejmująca na ogół inkubację zarodka lub płodu przez samce aż do urodzenia, jest zjawiskiem niezwykle rzadkim w przyrodzie. Rodzina ryb iglicznokształtnych jest jedyną, w której samce noszą potomstwo podczas ciąży.
Wesprzyj nas już teraz!
Chińczycy chcieli sprawdzić, czy samce ssaków „mają potencjał do poczęcia i utrzymania ciąży”. Zaznaczyli, że „wcześniejsze badania wykazały, iż zarodki myszy przeniesione do narządów niemacicznych samców żywiciela rozwijają się tylko w ograniczonym stadium, co sugeruje ograniczenie pełnego rozwoju zarodka w ciałach samców ssaków. Postawiliśmy hipotezę, że takie ograniczenie może być spowodowane dwoma punktami: 1. brakiem macicy do implantacji i rozwoju zarodka; 2. brakiem kobiecych i ciężarnych warunków mikrośrodowiskowych, które pozwalają na wzrost endometrium i umożliwiają implantację lub rozwój zarodka. W tym badaniu zbadaliśmy, czy ciążę u osobnika męskiego, po której następuje żywy poród, można osiągnąć w modelu szczurzym, jeśli domniemane ograniczenia zostaną pokonane przy użyciu istniejących metod. W związku z tym przeprowadzono transplantację macicy (UTx) i parabiozę heteroseksualną, aby sprawdzić naszą hipotezę. UTx to zabieg chirurgiczny stosowany u kilku gatunków ssaków. Parabioza to model eksperymentalny, w którym dwa zwierzęta są połączone chirurgicznie, tak że ich mikrośrodowisko krwi jest wspólne poprzez zespolenie. W naszym eksperymencie zastosowano czterostopniową strategię. Najpierw samca szczura wykastrowano i chirurgicznie połączono z samicą szczura w celu nadania samcom mikrośrodowiska poprzez wymianę krwi. Następnie wykonano UTx na męskim parabioncie. Następnie przenieśliśmy embriony w stadium blastocysty zarówno do przeszczepionej macicy męskiego parabiontu, jak i do rodzimej macicy żeńskiego parabionta, aby obserwować rozwój embrionalny w przeszczepionej macicy męskiego parabionta pod wpływem ekspozycji na krew w ciąży. Na koniec wykonaliśmy cesarskie cięcie (…)”
Arina Grossu, dyrektor Centrum Godności Człowieka przy Radzie ds. Badań nad Rodziną w USA ostro skrytykowała eksperymenty Chińczyków, wskazując, że tego typu badania w ogóle nie powinny mieć miejsca. Pyta, co miałoby wynikać z takiego doświadczenia? Jaki „postęp naukowy”? Kwituje, że Chińczycy przekroczyli granice – zresztą nie po raz pierwszy – naukowej ciekawości.
Istnieją obawy, że ten eksperyment to jedynie pierwszy krok w kierunku okaleczania mężczyzn, by mogli donosić ciąże, ponieważ nie ma innego logicznego uzasadnienia dla tego eksperymentu niż to, że ostatecznie zostanie przetestowany na ludziach.
Konsekwencje tego byłyby ekstremalne: lekarze mogliby być zachęcani do wszczepiania macicy biologicznym mężczyznom, którzy identyfikują się jako kobiety, aby móc zajść w ciążę. Oczywiście, są to jak na razie gdybania, ale nie pozbawione sensu.
Mathew Eagan z Herritage Foundation wskazuje, że nieetyczne jest okaleczanie ciał mężczyzn i kobiet w celu zmuszenia ich do zrobienia czegoś, do czego nigdy nie zostali zaprojektowani. „Nie możemy iść tą drogą, która może zaszkodzić przyszłym pokoleniom” – podkreśla.
„Medycyna transpłciowa” już wywołuje liczne kontrowersje, ale obecny eksperyment pokazuje, że to szaleństwo może posunąć się jeszcze dalej i pojawi się żądanie dotyczące „sprawiedliwego dostępu do przeszczepów macicy dla transkobiet,” co będzie przedstawiane jako „moralny imperatyw”.
„Chirurgiczne połączenie dwóch szczurów w celu zapłodnienia samca nie rozwija ludzkości. Taka pseudonauka niszczy zasady etyczne i narzuca więcej sceptycyzmu wobec tego, co uważa się za moralnie dopuszczalne. Tego rodzaju projekty badawcze nigdy nie powinny mieć miejsca w naszym kraju lub być finansowane z podatków Amerykanów” – wskazuje Eagan.
Źródło: heritage.org, biorxiv.org
AS