10 lutego 2013

– Sytuacja jest trudna – mówi wicedyrektor krakowskiego szpitala im. L. Rydygiera. Co to za sytuacja? W szpitalu pracuje anestezjolog, który nie chce brać udziału w zabiegach aborcyjnych.

 

Dla wicedyrektor Bożeny Kozaneckiej to właśnie fakt, że anestezjolog nie chce uczestniczyć w zabiegach aborcyjnych, sprawia, że szpital znajduje się w „trudnej sytuacji”. Nie niepokoi jej natomiast to, że w szpitali zabija się dzieci w łonach matek.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Anestezjolog odmawia uczestnictwa w procederze zabijanie nienarodzonych, powołując się na klauzulę sumienia. Rozmowy z dyrekcją szpitala w tej sprawie prowadzi poprzez kancelarię prawną.

 

Zbrodniczym praktykom, jakie stosuje szpital im. Rydygiera sprzeciwiać się będą członkowie Fundacji Pro – prawo do życia. Ich pierwsza pikieta odbędzie się 15 lutego, w godzinach od 13 do 14.30 przed wejściem głównym szpitala.

 

Źródło: gazetakrakowska.pl

ged

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 302 755 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram