W najbliższy piątek 24 marca o godzinie 12:00 przy wejściu do Ministerstwa Zdrowia przy ul. Miodowej 15 odbędzie się konferencja prasowa inaugurująca ogólnopolską akcję „Szpitale bez aborterów”. W konferencji prasowej połączonej z pikietą antyaborcyjną wezmą udział przedstawiciele Fundacji Pro – Prawo do życia Kinga Małecka-Prybyło i Mariusz Dzierżawski oraz Dominika Figurska.
Na czym polega akcja? W kilkudziesięciu miastach Polski, przed szpitalami ginekologiczno-położniczymi będą regularnie odbywały się pikiety przypominające, że aborcja to zabijanie dzieci. Celem akcji jest powstrzymanie szpitalnych mordów.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przypominają organizatorzy „od objęcia rządów przez PiS minęło prawie 500 dni. Każdego dnia aborterzy w państwowych szpitalach zabijają troje dzieci. Bilans rządów PiS w tym obszarze to 1500 ofiar. To straszna statystyka. Odpowiedzialność za szpitalne zabójstwa spada na polityków, którzy utrzymują mordercze prawo, choć mieli dobrą okazję aby je zmienić. Odrzucili życie, wybrali śmierć”.
Kampania jest skierowana do wszystkich Polaków, a zwłaszcza do lekarzy i do tych, którzy służbą zdrowia zarządzają, z ministrem Radziwiłłem na czele.
Organizatorzy deklarują, że choć wierzą w dobre intencje ministra zdrowia, to pragną mu uświadomić, że to on jest osobiście odpowiedzialny za śmierć 1500 ofiar aborcji, w czasie pełnienia przez niego urzędu.
„Odpowiedzialności Ministra nikt z niego nie zdejmie, może to zrobić tylko on sam, sprzeciwiając się morderczym praktykom” – podkreślają.
luk